Futsaliści z Brzegu wygrali po raz drugi w elicie

Tym razem podopieczni Jarosława Patałucha ograli u siebie Futsal Leszno 3-2. Do triumfu poprowadził ich Victor Andrade, który zdobył dwa gole, a jednego dodał Paweł Boczarski.

Nie tylko wynik wskazuje jednak, że łatwo nie było i to pomimo tego, że pierwsze trzy bramki zdobyli miejscowi. Choćby początek spotkania należał bowiem do ekipy z Wielkopolski, ale dobrze w bramce naszej drużyny spisywał się Jakub Budych

Gospodarze obudzili się po 300 sekundach gry, a sygnał do ataku dał Andrade. O ile jednak jego pierwszą próbę powstrzymał Michał Długosz, o tyle w kolejnej akcji przecisnął piłkę pomiędzy jego nogami i ta zatrzepotała w siatce. Niebawem przyjezdni mogli wyrównać, ale tylko obili słupek, za to dwie minuty później wspomniany Brazylijczyk z Brzegu z dalszej odległości posłał bombę nie do obrony.

Od tego momentu aż do przerwy nasi futsaliści rządzili już niepodzielnie na parkiecie, a świetnych szans na podwyższenie wyniku nie wykorzystali Boczarski i Jan Rojek. Ten pierwszy niejako zrehabilitował się na początku drugiej odsłony i to po podaniu tego drugiego, dzięki czemu mieliśmy 3-0.

Taki wynik chyba uśpił brzeżan, z kolei rywale wreszcie wzięli się do pracy. I to na tyle, że w ciągu niespełna 100 sekund radykalnie zniwelowali straty. Najpierw piękne trafienie zanotował Kamil Konopacki, a niebawem sprytem wykazał się Jakub Molicki. Potem już lesznianie atakowali zaciekle, jednak albo kapitalnie bronił Budych, albo ofiarnie grała defensywa i udało się utrzymać korzystny rezultat do samego końca.

Fit-Morning Gredar Brzeg - Futsal Leszno 3-2 (2-0)
Bramki: 1-0 Andrade - 5., 2-0 Andrade - 11., 3-0 Boczarski - 23., 3-1 Konopacki - 25., 3-2 Molicki - 27.
Fit-Morning Gredar: Budych - Jose Pepo, Boczarski, Rojek, Witek oraz Andrade, Nocoń, Kucharski, Matejko, Synowiec, Mika,