Strażacy dostali zgłoszenie w piątek po południu.
Jeden z przechodniów twierdzi, że na niewielkim akwenie w Gąsiorowicach widział unoszące się zwłoki.
Nurkowie przeszukali zbiornik już 2 razy i nic nie znaleźli. Na miejscu już trzeci dzień pracują 3 zastępy straży pożarnej i łódź.
Na brzegu nie było ubrań, ani dokumentów, które mogłyby świadczyć o tym, że ktoś wszedł do wody i już z niej nie wyszedł.
Zdaniem strażaków jest mało prawdopodobne, aby zwłoki, gdyby faktycznie były w wodzie, po trzech dniach tak wysokich temperatur nie wypłynęły na powierzchnię.
Do podobnego zdarzenia doszło rok temu na Jeziorze Średnim w Turawie.
Strażaków powiadomił ratownik, który widział, jak w okolicy aeratora pod wodą zniknął mężczyzna. Na miejscu pojawił się zespół nurków z Nysy, którzy przeczesywali zbiornik.
- Później okazało się, że ten mężczyzna świetnie pływał pod wodą. Dał nura i wypłynął dopiero przy brzegu - wspomina jeden ze strażaków. - On stał nawet przy jeziorze, przyglądał się całej akcji i nie wiedział, że to jego szukają - opowiada.
Gąsiorowice leżą w powiecie strzeleckim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?