Gdańska triathlonistka Marta Łagownik triumfuje na Wyspach Kanaryjskich. Tczewianka Monika Belczewska trzecia w Turcji

Marta Łagownik to doskonale znana w Gdańsku triathlonistka, którą często można spotkać na zawodach amatorskich. W większości wypadków zajmuje w nich pierwsze miejsca. Bardzo dobrą formę potwierdziła w ciepłym klimacie, na wyspie Gran Canaria, gdzie wygrała w klasyfikacji kobiet pro na dystansie pół Ironmana (1,9 km pływanie, 90 km jazda na rowerze i 21,1 km bieg). Uzyskała czas 4:15.36. Po pływaniu, które nie jest jej najmocniejszą stroną, była na szóstym miejscu wśród kobiet. Poprawiała się po kolejnych etapach, aż do biegania, w którym potwierdziła dyspozycję. W klasyfikacji łącznej zajęła 30 miejsce.

Druga wśród kobiet Niemka Rebecca Robisch straciła do niej prawie cztery minuty (4:19.21). Na Wyspach Kanaryjskich najszybszy był Brytyjczyk Iestyn Harrett, a jego czas to 3:44.54. Najszybszy z Polaków - Miłosz Sowiński był 12. Znany chociażby z zawodów w Gdyni triathlonista uzyskał czas łączny 3:55.42.

Dobre wieści napłynęły nie tylko z hiszpańskich wysp, ale także z Turcji. A dokładnie z miasta Yenisehir. Tam startowała druga zawodniczka Trójmiejskiej Akademii Triathlonu - Monika Belczewska. W zawodach rangi Pucharu Świata w paratriathlonie tczewianka zajęła trzecie miejsce wśród kobiet. W jej przypadku to budowanie formy i pewności siebie, potrzebnych do uzyskania kwalifikacji na igrzyska paraolimpijskie w Paryżu 2024.

W Turcji zawodniczki miały do pokonania 750 metrów wpław, 20,3 km na rowerze i 5 km w biegu. 30-letnia Monika Belczewska uzyskała czas łączny 1:13.31. Przed nią znalazły się jedynie Hiszpanka Andrea Miguelez Ranz (1:11.31) oraz Francuzka Emilie Gral (1:12.05).