Gdzie pracują opolscy studenci?

fot. Mariusz Jarzombek
Pracy szukałem ponad miesiąc. Jako kelner pracowałem już wcześniej, dlatego otrzymałem tę pracę - mówi Jacek Szczepanik pracujący w Lodziarni JMK Górka.
Pracy szukałem ponad miesiąc. Jako kelner pracowałem już wcześniej, dlatego otrzymałem tę pracę - mówi Jacek Szczepanik pracujący w Lodziarni JMK Górka. fot. Mariusz Jarzombek
Student może zarobić w Opolu nawet 900 zł miesięcznie, pracując dorywczo. Najwięcej miejsc oferują kawiarnie i puby. Jest też praca przy roznoszeniu ulotek. Ale trzeba się o nią bić. Na jedno miejsce często jest sześć, siedem osób.

www

www

Strony, na których można umieszczać ogłoszenia w sprawie pracy:
www.Escorta.com
www.Strefa-Ogloszenia.pl
www.E-Oferty.pl
www.Neeon.pl

To ile zarobimy zależy od tego, ile czasu będziemy pracować w tygodniu - mówi studentka III roku Politologii na UO, która pracowała w firmie poligraficznej.

- Gdy miałam więcej wolnego moje zarobki wynosiły nawet 900 zł miesięcznie na rękę. Ale wtedy musiałam pracować średnio siedem godzin dziennie. To było wyczerpujące. Najpierw kilka godzin zajęć na uczelni, potem biegiem do pracy. Z doby zostawało mi zaledwie sześć godzin na sen.

W czasie sesji kiedy czasu było znacznie mniej zarabiałam około 400 zł - dodaje.
Studenci mogą zająć się opieką nad dziećmi, korepetycjami, tłumaczeniami (to dla studentów języków obcych), a także pracą w usługach. Szczególnie teraz, kiedy zaczyna się sezon na ogródki, a restauracje organizują coraz więcej imprez. Ich właściciele poszukują kelnerów i pomocy kuchennych na weekendy.

Pracodawcy preferują studentów "zaocznych". - Oni mają zajęcia w weekendy, więc cały tydzień mogą pracować - mówi właściciel jednej z opolskich kawiarni.
Ale nie oznacza to, że dzienni są na straconej pozycji.

- Nie płacimy za nich podatku, więc zatrudnianie właśnie tych studentów jest dla nas opłacalne - uważa właściciel jednej z opolskich firm poligraficznych. Nieoficjalnie dodaje, że nie mającym pełnego wykształcenia pracownikom można płacić mniej.

Przykładowe zarobki netto:

Przykładowe zarobki netto:

Praca w lodziarni jako kelner 5 zł /godz. w tygodniu, 8 zł w weekendy.
Roznosiciel ulotek w firmie kredytowej - około 7 zł za rozdanie pakietu ulotek.
Roznoszenie ulotek dla sklepu drogeryjnego - około 6 zł/godz.
Praca w małej piekarni około 7 zł/godz. Wymagana pełna dyspozycyjność w ciągu dnia

W Opolu stawki dla studentów wahają się pomiędzy 4,5 a 8 zł za godzinę. Wysokość wynagrodzenia zależy często od tego, czy praca jest w weekendy czy w tygodniu.

W soboty i niedziele pracownicy mający rodziny wolą zostać w domach, ze studentami nie ma takiego problemu.

Rzecz w tym, że większość pracodawców na jedno stanowisko ma co najmniej kilku chętnych. Dlatego o pracę trzeba się naprawdę postarać. Kogo zatem wybierają?

Na brak pracy nie mogą narzekać studenci informatyki, którzy wykonują zlecenia przez internet i jak mówią, "są zasypywani ofertami".

Nawet idąc ul. Krakowską, oferty pracy biją po oczach. Spacerując deptakiem można się natknąć na ogłoszenia: "Poszukujemy pracownika" w około 8 lokalach.
Niedawno zostały otwarte w Opolu dwa centra handlowe: "Karolinka" i "Solaris".
Początkowo centra z chęcią zatrudniały studentów.

- Teraz właściciele sklepów szukają wykwalifikowanych, doświadczonych i dyspozycyjnych pracowników - mówi Marta, studentka uniwersytetu. Znalazła pracę w jednej z tamtejszych kawiarenek.

Opinia

Opinia

Krzysztof Górka, właściciel Lodziarni JMK Górka
- Studentów chętnych do pracy jest rzeczywiście wielu. Poszukiwałem kelnera lub kelnerki. Na jedno miejsce do mojej lodziarni zgłosiło się 7 osób.
Zatrudnię tych, którzy się sprawdzą. Oczywiście najwyżej oceniam studentów, którzy mają jakieś doświadczenie w branży i nie boją się pracować.
Osoby, które dobrze wykonują swoje obowiązki i sprawdzą się na danym stanowisku, otrzymają dodatkowe wynagrodzenie. Wiem, że studiowanie wcale nie jest tanie. Dlatego zatrudniam studentów, aby mogli dorobić.

- Ale muszę być pod telefonem, bo w każdej mogę zostać wezwana, żeby kogoś zastąpić - dodaje.

Jak najlepiej szukać pracy? Oprócz przeglądania ofert w gazetach i szukania ofert wywieszanych w witrynach sklepowych warto zamieścić swoje ogłoszenie w internecie.

- Można też próbować na serwisach ogłoszeniowych typu Goldenline, gdzie zamieszcza się swoje CV i umieszcza oferty. Mnie udało się kilka razy znaleźć w ten sposób dorywcze zajęcia - mówi Ania, studentka II roku pedagogiki na UO.

- Trzeba jednak uważać przy podpisywaniu umów, by nie zostać oszukanym tak jak Dawid, student V roku informatyki. Dwa lata temu podjął pracę na jednym ze stoisk w hipermarkecie. Pracował miesiąc i nie dostał wynagrodzenia.

- W pierwszym dniu podpisałem umowę, którą pracodawca miał mi dostarczyć w trakcie mojej pracy. Umowy nigdy potem nie zobaczyłem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska