Pojechałem do Łodzi na mecz Skry Bełchatów z Iskrą Odincewo - opowiada Józef Golenia, znany w siatkarskim światku kibic, organizator balu charytatywnego dla Agaty Mróz. - Chciałem podziękować Gibie za koszulkę z autografem, którą przysłał z Brazylii, a która "zarobiła" już łącznie 15 tys. zł na pomoc chorym na białaczkę.
Za 5 tys. zł koszulka poszła na zorganizowanym dla Agaty Mróz balu w Kluczborku. Jej nabywca oddał ją następnie Goleni, by ten przekazał ją do ponownej licytacji.
- Potem koszulka trafiła do fundacji, która także zbiera pieniądze na pomoc dzieciom chorym na białaczkę - mówi Józef Golenia. - A ten, który ją wylicytował za niebagatelną kwotę 10 tys. zł, też oddał cenne trofeum do ponownej licytacji.
Golenia podarował Gibie kalendarz "Bliscy", ze zdjęciami przyjaciół i tych, którzy pomagali Agacie Mróz w walce z chorobą. Dał mu do podpisu fotografie i i gadżety, które pójdą pod młotek na kolejnej aukcji dobroczynnej dla chorej na białaczkę dziewczynki ze Świdnika.
- Dla kibiców autograf najlepszego siatkarza świata to cenna rzecz - podkreśla Józef Golenia.
Giba był gotów ściągnąć z siebie koszulkę, w której grał w Łodzi, ale nie mógł tego zrobić. - Była to tzw. koszulka meczowa i musiał w niej rozegrać jeszcze rewanż z Bełchatowem - tłumaczy kibic z Kluczborka. - Ale tuż po tym spotkaniu poda mi ją przez zawodników z Bełchatowa. Muszę przyznać, że nie było łatwo się do Giby dostać. Pomógł mi Artur Popko, prezes polskiej ligi siatkówki. Ale kiedy pogadaliśmy, był poruszony akcją dla Agaty. Cieszył się, że ma swój wkład w pomoc chorym na białaczkę, bo - jak wyznał - sam kiedyś stoczył walkę z tą chorobą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?