- Podobno po występie jest jakieś głosowanie, ale ja pewnie będę już wtedy leżał w hotelu albo pił ze swoją kobietą kawę w kawiarni - mówi Gienek Loska, zwycięzca programu X Factor, jakby wygrana nie miała dla niego najmniejszego znaczenia. - Na pewno po wszystkim zadzwoni do mnie menedżer, żeby powiedzieć co i jak - śmieje się.
Artysta, zapytany o udział w opolskim festiwalu, zastanowił się chwilę i z charakterystyczną dla siebie skromnością stwierdził, że cieszy się, że tu jest, ale nie wie, czy zapraszanie go na festiwal nie było trochę na wyrost.
- Miałem swoje 5 minut sławy, ale one chyba już się skończyły. Moich piosenek nie puszcza się w radiu. Czy jestem rozżalony? Chyba nie, przecież nie mam 15 lat i spodziewałem się, że tak będzie - podsumowuje i zaraz dodaje, że bez względu na to, co myślą o nim ludzie, nawet on do sławy się przyzwyczaił.
- Tak naprawdę jestem próżny jak trzylitrowy słoik nienapełniony miodem. Chyba każdy człowiek jest trochę próżny. Przecież chcemy być ważni i to nie ma znaczenia czy w domu, czy na scenie - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?