Według Starostwa Powiatowego w Namysłowie oraz Najwyższej Izby Kontroli gminna spółka EKOWOD miała nielegalnie usunąć kilka tysięcy połamanych drzew po nawałnicy, jaka przeszła przez Opolszczyznę w 2015 roku z terenów leśnych na granicy dwóch miejscowości.
- Namysłowskie starostwo nałożyło na gminę karę w wysokości 6 750 000 złotych za wycinkę bez zezwolenia 7200 drzew - tłumaczy Konrad Gęsiarz, starosta namysłowski.
Kary jednak nie będzie?
Od decyzji starostwa gmina złożyła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu. - Liczymy na uchylenie tej decyzji. Wierzymy, że nie będziemy zmuszenia do zapłacenia tak gigantycznej kary, która przy 130-milionowym budżecie będzie dla nas bardzo dotkliwa - podsumowuje burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski.
O komentarz poprosiliśmy również Juliana Kruszyńskiego, który dziś jest radnym, a wcześniej sprawował mandat burmistrza Namysłowa. Ten jednak nie chciał w poniedziałek odnosić się do sprawy.
- Być może uczynię to w ciągu najbliższych dni - ucina.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?