Gimnazjaliści z Nysy nauczą się zdrowego życia

Chodzi przede wszystkim o to, by pokazać uczniom, jak zdrowo i mądrze żyć, w symbiozie z otoczeniem. Celem jest też integracja, poznanie innych kultur i nauka tolerancji. A przy okazji zaktywizujemy i zaangażujemy gimnazjalistów do działania - mówi Aleksandra Kołodziej, nauczyciel z Gimnazjum nr 1 w Nysie i koordynator projektu „Dobrze się czuć, aby żyć razem”. Na jego realizację udało się szkole pozyskać unijne pieniądze w ramach programu Erasmus +.

Projekt opracowany został wspólnie z podobnymi szkołami na Malcie, Słowacji i we Francji. Przez najbliższe dwa lata gimnazjaliści będą brać udział w rozlicznych warsztatach, spotkaniach z fachowcami, konkursach i happeningach.
- Będą warsztaty kulinarne, spotkania z lekarzami, dietetykami i specjalistami z zakresu nauki relaksacji. Poza tym konkursy na filmy, plakaty i prezentacje multimedialne, warsztaty tańca oraz imprezy sportowe. Z pewnością każdy z uczniów będzie miał okazję się wykazać - dodaje pani Ola.

Zwłaszcza, że wykazać się będzie warto, ponieważ najlepsi zostaną docenieni i w nagrodę pojadą na wycieczkę - z wizytą do jednej ze szkół biorących udział w projekcie. Czyli na Maltę, Słowację bądź do Francji.

- Pod uwagę będziemy brać aktywność, zaangażowanie, ale też wyniki w nauce i - co jest sprawą oczywistą - ocenę z języków. Zwłaszcza z angielskiego, gdyż ten konieczny będzie do porozumiewania się podczas międzynarodowych spotkań.

Natomiast wszyscy uczniowie z gimnazjalnej „jedynki” będą mogli spotkać się w przyszłym roku z partnerami z zagranicy, którzy przyjadą do Nysy. Produktem finalnym całego projektu ma być kalendarz, w którym każda z czterech szkół zaprezentuje po trzy narodowe i zdrowe dania.

Dlaczego właśnie zdrowie odżywianie, styl życia i akceptacja? Aleksandra Kołodziej tłumaczy, że mimo wzrostu świadomości uczniów co do racjonalnej diety, potrzeby ruchu i tolerancji, młodzieży jeszcze wciąż daleko do ideału. Nierzadko zdarza się, że gimnazjaliści nie ćwiczą na lekcjach wychowania fizycznego. Jednak nie tyle z lenistwa, co z obawy przed krytyką rówieśników. Niewykluczone, że warsztaty poświęcone postrzeganiu samego siebie i walki z kompleksami zmienią to raz na zawsze.