- Wychodzimy z założenia, że na globalnym rynku pracy angielski to za mało. Dlatego, tworząc klasy dwujęzyczne, staramy się dać naszym uczniom możliwość nauki także niemieckiego i francuskiego.
Teraz planujemy naszą ofertę poszerzyć i otworzyć klasę hiszpańską. To jeden z najpopularniejszych języków na świecie. Posługuje się nim około 30 proc. ludzi na ziemi - mówi Aleksander Iszczuk.
Dyrektor chce otworzyć dwujęzyczną klasę w gimnazjum nr 10, działającym przy II LO. "Dwójka" już współpracuje z Hiszpanami - szkołę niedawno odwiedził przedstawiciel ambasady tego kraju.
Pierwszy nabór rozpocznie się w przyszłym roku (uczniowie zaczną naukę 1 września 2014 roku), bo szkoła chce w projekcie skorzystać z własnej kadry, więc musi wyszkolić nauczycieli.
- Mówimy "tak" tej inicjatywie. Jako obywatele Unii powinniśmy mówić we wszystkich jej językach. Moim zdaniem dwujęzyczność ma sens tylko, jeśli w szkole powstanie nie tylko klasa gimnazjum z wykładowym hiszpańskim, ale i potem taka sama klasa w liceum - mówi Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty w opolskim ratuszu.
Aleksander Iszczuk zapewnia, że otwarcie w gimnazjum dwujęzycznej klasy z hiszpańskim oznacza otwarcie takiego oddziału także liceum.