Tym samym znowu potwierdziło się, że mało którzy rywale z zaplecza elity, tak nie leżą niebiesko-czerwonym jak jastrzębianie. I to bez względu na różnice miejsc w tabeli czy okres w którym mierzą się na boisku. Opolanie wcześniej bowiem przegrali z tym przeciwników sześć meczów z rzędu o punkty w 1 lidze.
W sobotnie południe długo wydawało się jednak, że passa ta zostanie przełamana. Nie tylko w pierwszej połowie, ale także i ponad pół godziny po zmianie stron gole nie padały i zanosiło się na remis. Niespełna kwadrans przed końcem jednak trafienie dla miejscowych zanotował Michał Bojdys. Natomiast siedem minut później dystans między obiema drużynami „powiększył” Łukasz Zejdler, wykorzystując rzut karny.
Warto odnotować, iż zanim piłka zaczęła wpadać do siatki to jeden z podopiecznych Piotra Plewni otrzymał czerwoną kartkę. Działo się to w 65 minucie gdy drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną, ukarany został Mateusz Maćkowiak.
Tak czy inaczej w pierwszej połowie Odra zagrała w składzie: Kuchta - Spychała, Kamiński, Kostrzycki, Maćkowiak - Sauczek, Wróbel, Drewniak, Niziołek, Nowak - Żak. Po zmianie stron jej barwy reprezentowali: Kuchta (60. Kalinowski) - Spychała (66. Klimek), Tkocz, Kostrzycki, Maćkowiak (66. zawodnik testowany) - Mikinic, Trojak, Drewniak (66. zawodnik testowany), Janus - Czapliński, Piech.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?