- Bardzo zależało mam na zdobyciu kolejnych punktów, rzeczywistość okazała się niestety zupełnie inna - ubolewał przyjmujący naszej drużyny Krzysztof Gibek. - W przekroju całego meczu goście okazali się znacznie lepsi i zasłużenie sięgnęli po trzy punkty. Powodem naszej gładkiej przegranej było kiepskie przyjęcie zagrywki przyjezdnych. Do tego doszedł bardzo szczelny blok rywali, od którego nasze ataki odbijały się jak od ściany. Za często brakowało nam spokoju w grze i doświadczenia. Wierzę, że boiskowe cwaniactwo będzie wzrastać w miarę upływu naszego wspólnego trenowania.
Spotkanie, na które do hali przy Małopolskiej wybrała się skromna ilość widzów, nie dostarczyło spodziewanych emocji. Po szybko przegranym pierwszym secie, w kolejnym opolanie nawiązali walkę i dopiero od stanu 17:18 goście odjechali naszej drużynie i prowadzili już 2:0.
Zupełnie jednostronny przebieg miała natomiast trzecia odsłona. Goście prowadzili 10:4, trener akademików Zbigniew Rektor wziął czas, który jednak nie przeszkodził rozpędzonym przeciwnikom, choć gospodarze odrobili nieco dystansu. Po 90 minutach gry wszystko było więc jasne.
W tabeli po pięciu kolejkach nasz zespół zajmuje 8. miejsce z dorobkiem sześciu punktów.
AZS Politechnika Opole - Rafako Racibórz 0:3 (-20, -21, -21)
AZS Politechnika: Dobrowolski, Wróbel, Kraśniewski, Ciach, Gibek, Herich, Kubieniec (libero) - Brzozowski, Kopacz, Zubek. Trener Zbigniew Rektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
