Głogówek. Gmina może odzyskać zamek z długiem

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Prywatny przedsiębiorca nie wywiązał się z remontów. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Prywatny przedsiębiorca nie wywiązał się z remontów. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Obecny właściciel obciążył hipotekę znanego zabytku na 15 mln zł.

Gmina Głogówek, która stara się o zwrot sprzedanego w 2005 roku tutejszego zamku, może go odzyskać z poważnymi zapisami na hipotece.

Zobacz: Głogówek. ABW sprawdza transakcje związane ze sprzedażą zamku

W styczniu tego roku do księgi wieczystej nieruchomości wpisane zostały cztery pożyczki udzielone trzem prywatnym osobom przez SKOK w Wołominie. W sumie 10,4 mln zł pożyczki i 4,7 mln zł należnych odsetek.

Problem w tym, że przed dwoma tygodniami sąd we Wrocławiu unieważnił darowiznę, w której Robert Majcherowski przekazał swojemu ojcu zamek, kupiony od gminy w 2005 r. Zdaniem prawnika gminy to oznacza także unieważnienie zapisów hipotecznych.

- Sprawa nie jest jednoznaczna i nie następuje automatycznie - komentuje Marek Kędzierski, prezes sądu w Prudniku. - Księgi wieczyste obowiązuje zasada rękojmi wiary publicznej. Gmina powinna wystąpić z wnioskiem o uaktualnienie zapisu hipotecznego, ale trudno powiedzieć, jakie będzie rozstrzygnięcie sądu.

Zobacz: Podarował ojcu zamek w Głogówku

O swoje zabezpieczenia kredytów nie boi się natomiast zarząd SKOK w Wołominie.

- Te pożyczki są zabezpieczone na kilka różnych sposobów, w tym na innych, znacznie wartościowszych hipotekach - uspokaja wiceprezes SKOK w Wołominie Joanna Przywoźna. - Pożyczki są należycie spłacane. Na dziś ich saldo spadło o ponad 1/3 zaciągniętej kwoty zobowiązań. SKOK nie poniósł żadnej straty i nic nie wskazuje na to, aby to miało miejsce przy tak dobrze zabezpieczonych kredytach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska