USebastiana Rzadkowskiego mieszkają Jacek i Agatka. To dwa strusie. Mają już rok. Lubią dobrze zjeść, zabawić się w podszczypywanie, a największą frajdę sprawia im zdejmowanie błyskotek z ludzi. Jacek połknął już złoty kolczyk, a na naszych oczach usiłował zjeść zegarek swojego właściciela.
- Nie hoduję ich dla zysku - mówi pan Sebastian. - Strusie to moje hobby. Jedni trzymają gołębie, inni ozdobne kurki, a ja mam strusie.
Pierwsze strusie jaja dostał pięć lat temu. Miały z nich powstać pisanki. Zamiast tego jajka trafiły do inkubatora. Po 42 dniach wykluły się z nich dwa dorodne strusie.
- Zakochałem się w tych ptakach - mówi pan Sebastian. - Widziałyście kiedyś, jakie one mają piękne rzęsy?
Pan Sebastian nie mógł się nawet na chwilę z nimi rozstać, więc zabierał je do pracy.
- Niestety, tych dwóch pierwszych ptaków w zagrodzie już nie ma - opowiada. - Kiedy padły, było mi bardzo przykro, ale bez strusiów życia sobie nie wyobrażam, więc mam kolejną parę.
Strusie wcale nie chowają głowy w piasek na widok obcych. Jacek i Agatka bardzo lubią gości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?