Słodownia w Głubczycach popada w ruinę. Zabytek wystawiono na licytację. Kiedyś miała być tam galeria handlowa [ZDJĘCIA]

Budynek słodowni wraz z suszarniami znajduje się na terenie przy skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Żeromskiego. Imponująca ceglana konstrukcja z dwoma parnikami to pierwsze, co rzuca się w oczy po wjeździe do Głubczyc od strony Opola.

- W obecnym stanie nie jest to najlepsza wizytówka dla miasta - stwierdza Adam Krupa.

Historia słodowni sięga drugiej połowy XIX wieku. W czasach świetności słód wytwarzany w Głubczycach wysyłano na cały świat. W międzyczasie browar zyskał nową słodownię, a budynek przy ul. Niepodległości zaczął niszczeć. Na ścianach konstrukcji widać też pozostałości po budynkach, które niegdyś do niej przylegały, a które wyburzono.

Przed laty prywatny właściciel browaru w Głubczycach postanowił sprzedać obiekt przy ul. Niepodległości. Kupiła go spółka, która planowała zaadaptować słodownię na galerię handlową. W 2015 roku inwestor załatwił już wszystkie sprawy związane z ochroną konserwatorską zabytkowego budynku (słodownia znajduje się w rejestrze zabytków od 2006 roku), uzgodnił z gminą dojazd do galerii, a starostwo wydało pozwolenie na prace budowlane.

Od tego ostatniego odwołała się sieć Lidl, której sklep powstał na terenie sąsiadującym ze słodownią. Wojewoda odrzucił skargę, ale prace i tak się nie rozpoczęły.

- Już wtedy szacowano koszt prac na około 30 mln zł. Tymczasem kapitał zakładowy spółki będącej właścicielem słodowni stanowił ułamek tej kwoty. Z tego, co wiem, poszukiwała ona wspólników do inwestycji, ale to najwyraźniej się nie udało - mówi Adam Krupa.

- Później był jeszcze pomysł adaptacji obiektu na mieszkania. Prezentowano nawet wizualizacje tego, jak by to miało wyglądać. Ale ostatecznie budynek wystawiono na licytację komorniczą. Co oznacza, że i ten pomysł nie wypalił - komentuje burmistrz Głubczyc.

Stan słodowni jest coraz gorszy. - W poszyciu dachowym widoczne są coraz większe ubytki. W wielu miejscach budynek nie ma okien. Ze ścian sypie się tynk. Wewnątrz również widać poważne problemy z konstrukcją - alarmuje jeden z mieszkańców Głubczyc.

Jak wynika z ogłoszenia komorniczego, nieruchomość, na której posadowiona jest słodownia w Głubczycach, ma ponad pół hektara powierzchni. Sam budynek byłej słodowni z suszarniami ma powierzchnię blisko 2 698 metrów kw.

Wartość nieruchomości oszacowano na prawie 1,2 mln zł. Cena wywoławcza to 2/3 tej kwoty, czyli blisko 800 tys. zł.

Adam Krupa zaznacza, że gmina Głubczyce nie zamierza starać się o pozyskanie obiektu.

- Nieruchomość jest zbyt zdewastowana i wymagałaby nakładów liczonych w co najmniej kilkunastu milionach złotych, aby przerobić ją na mieszkania komunalne. Z naszej perspektywy to byłoby nieopłacalne - argumentuje burmistrz Głubczyc.

Licytacja słodowni w Głubczycach odbędzie się w siedzibie tamtejszego sądu rejonowego w dniu 28 kwietnia o godz. 11.30.

To drugie podejście do zlicytowania obiektu. Poprzednie odbyło się we wrześniu minionego roku. Wtedy nieruchomość była wyceniona na prawie 900 tys. zł.