Plac targowy przy ul. Krakowskiej w Głubczycach wymaga pilnego remontu. Co do tego wszyscy są zgodni. Jednak od dziesięcioleci to miejsce nie zmienia swojego wyglądu.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle > Targowisko z minionej epoki
- Proszę popatrzeć na budki, z których się handluje. Każda jest inna, wiaty zniszczone. Tak być nie powinno - pokazuje Zofia Nowakowska z Głubczyc. - Przecież przyjeżdżają tu na zakupy Czesi z pobliskiego Krnova. Powinno być nam wstyd.
Gmina ma przygotowanych kilka koncepcji remontu placu targowego
Wszystkie przewidują odnowienie nawierzchni, budowę estetycznych stoisk, doprowadzenie do nich energii elektrycznej i wody, a także budowę toalet. Dlaczego więc prace jeszcze nie ruszyły?
Zobacz: Opole. Handlarze myślą o opuszczeniu targowiska Centrum
- Wszystko rozbija się o pieniądze, a raczej ich brak - mówi Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc. - To nie jest tania inwestycja i cały czas zastanawiamy się, jak za nią zapłacić.
Ale teraz pojawiła się szansa na remont
Wszystko za sprawą programu „Mój Rynek” opracowanego przez ministerstwo rolnictwa. Zakłada on stworzenie sieci nowoczesnych targowisk w miejscowościach do 50 tysięcy mieszkańców.
- Nasze miasto wchodzi więc w grę - dodaje wiceburmistrz Mróz. - Teraz musimy wszystko spokojnie przemyśleć.
Na Opolszczyźnie na budowę targowisk ministerstwo rolnictwa chce przeznaczyć około siedmiu milionów złotych. Zgodnie z zaleceniami urzędników, wszystkie targowiska, które powstaną w ramach programu „Mój Rynek” muszą być wykonane według ściśle określonych przez ministerstwo standardów.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?