PKP rozebrała tory dwa lata temu.
- Nie dość, że pozbawiono nas pociągów to jeszcze oszpecono wieś - mówi Józef Dzieża, sołtys wsi Mokre Kolonia.
Dwa lata temu prywatna firma na zlecenie PKP zdemontowała szyny i wykopała podkłady. Teraz ktoś wybiera kamienie, którymi wyłożony był nasyp. Po robotach został krajobraz księżycowy, brud i dziury.
To bardzo zbulwersowało ludzi. Mają oni żal do władz, że nie zmusiły kolei do posprzątania po demontażu torów.
- Zajęliśmy się sprawą - mówi Mariusz Mróz, zastępca burmistrza Głubczyc. - Sprawą zainteresowaliśmy nawet prokuraturę. Nam też zależy na wykryciu sprawcy, który poczynił takie szkody.
Jak mówi Mróz gmina rozmawiała też z koleją na temat ewentualnego przekazania nasypu kolejowego, na którym można by wybudować np. ścieżkę rowerową. Rozmowy utknęły jednak w martwym punkcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?