Targi nto - nowe

Głuchołazy po powodzi. Opadająca woda odsłoniła skalę zniszczeń. Te idą w miliony złotych

Zniszczona kaplica w ośrodku "Skowronek". Budynek znajduje się tuż przy rzecze Białej Głuchołaskiej.
Zniszczona kaplica w ośrodku "Skowronek". Budynek znajduje się tuż przy rzecze Białej Głuchołaskiej. Marcin Żukowski
Biała Głuchołaska, która zniszczyła dwa mosty i wdarła się do centrum Głuchołaz, spowodowała wielomilionowe straty. Obecnie miasto jest podzielone na dwie części, a ruch pomiędzy nimi możliwy jest tylko pieszo. Ogromne zniszczenia woda wyrządziła w zdrojowej części miasta.

W Głuchołazach trwa akcja porządkowania ulic po przejściu powodzi. Woda, która wdarła się do miasta w dużej mierze już opadała, odsłaniając ogrom zniszczeń. Biała Głuchołaska naniosła przede wszystkim ogromną ilość błota, które zalega teraz na ulicach. W niektórych miejscach namulisko sięga do kolan i nie sposób jest przez nie przejść. Służby komunalne oraz strażacy pracują jednak usuwaniu skutków powodzi, a miejsca w których wypłukany został asfalt lub kostka brukowa, są utwardzane tłuczniem.

- Takiej wody nie było tutaj nawet w 1997 roku - powtarzają mieszkańcy, którzy zabrali się za porządkowanie swoich mieszkań.

- Zdążyłem zabrać z domu komputer, tablet, portfel i dokumenty. Resztę zabrała woda. Meble, łóżko i sprzęt nadają się na śmietnik - mówi Igor, mieszkaniec Głuchołaz.

Sytuacja w mieście jest obecnie bardzo trudna. W wielu mieszkaniach nie ma prądu, gazu, a także wody w kranach, bo woda zniszczyła sieć wodociągową. W związku z tym mieszkańcy nie są w stanie przygotować sobie nawet posiłków.

- Początkowo nie było wody w kranach w całej gminie, ale załoga wodociągów pracuje całą dobę i przywraca wodę w poszczególnych miejscowościach - mówi Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołaz. - Jednocześnie strażacy dowożą mieszkańcom prowiant i wodę pitną.

Ogromne zniszczenia powódź wyrządziła w zdrojowej części miasta. Zniszczona została promenada spacerowa na wysokości sztolni Bialskiej, tamtejszy most przez Białą jest uszkodzony i zawalony rzeczami, które przyniosła woda. Mocno ucierpiały ośrodki wypoczynkowe w górnej części ulicy generała Andersa, m.in. w "Skowronku" Caritasu woda zmyła ścianę kaplicy i budynki gospodarcze.

W poniedziałek (16 września) na rynku w Głuchołazach pojawili się wolontariusze Fundacji Wolne Miejsca z Katowic. Będą oni gotować posiłki dla mieszkańców. Mogą się po nie zgłosić wszyscy potrzebujący.

Co ciekawe, pomoc dla powodzian z Głuchołaz zaoferowały prywatne firmy. Właściciel sieci Biedronka wysłał do miasta ciężarówkę z pomocą humanitarną. Z kolei firma Media Expert wysłała w te strony m.in. mobilne agregaty prądotwórcze z zapasem paliwa, palety z wodą pitną, a także karmę dla zwierząt.

Obecnie Głuchołazy są podzielone na dwie części. Ruch między prawo a lewobrzeżną częścią miasta odbywa się tylko pieszo. Nie ma możliwości dotarcia samochodem na drugą stronę Głuchołaz np. przez Czechy. To dlatego, że zniszczona jest trasa od Mikulovic do Jesenika - ze zdjęć publikowanych przez Czechów wynika, że droga na wielu odcinkach przestała istnieć, a jej odbudowa potrwa bardzo długo.

Uszkodzona i nieprzejezdna jest także droga między Zlatymi Horami a Mikolovicami.

W Głuchołazach, w rejonie Rynku, działają trzy apteki. Farmaceuci starają się dostarczyć pacjentom niezbędne leki.

Tak wyglądały Głuchołazy tuż przed zapadnięciem zmroku.

Tak wyglądały Głuchołazy przed zapadnięciem zmroku. W mieści...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wiemy ile osób zginęło w powodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska