Głuchołazy: Policja zatrzymała podejrzewanego o postrzelenie 65-letniego mężczyzny

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Policjanci szukają broni, z której w środę padły strzały w Głuchołazach.
Policjanci szukają broni, z której w środę padły strzały w Głuchołazach. Krzysztof Strauchmann
Policjanci ciągle szukają broni, z której w środę rano w Głuchołazach został postrzelony teść właściciela kantorów.

Około 9.00 policjanci zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają, że w środę strzelał do członka rodziny właściciela głuchołaskiego kantoru - dowiedział się nieoficjalnie portal nto.pl.

Według świadków, do których dotarliśmy, przed godziną 9.00 policjanci zaczęli obławę w lesie w pobliżu przejścia granicznego Głuchołazy - Mikulovice.

To około półtora kilometra od osiedla, gdzie został postrzelony 65-latek.

Po 40. minutach w lesie zatrzymano mieszkańca Śląska.

CZYTAJ TAKŻE: Strzelanina w Głuchołazach. 65-letni mężczyzn postrzelony

Dzień wcześniej robotnicy pracujący w pobliżu miejsca zdarzenia przepłoszyli tajemniczego mężczyznę, który w krzakach przebierał ubranie, zdejmując kurtkę moro.

Obecnie policja prowadzi szeroko zakrojoną akcję poszukiwania broni. Przeczesywane są lasy i pola w okolicach osiedla Kolonia Jagiellońska.

W Głuchołazach trwa obława na sprawcę lub sprawców napadu.

Strzelanina w Głuchołazach. Napad na teścia właściciela kantoru

Prokuratura potwierdza, że zatrzymano osobę, która może mieć związek ze strzelaniną.

- Tej osobie nie postawiono zarzutów, a ostatecznie może występować w sprawie w charakterze świadka. Trwają intensywne czynnosci. Na tym etapie nie mogę owiedieć więcej - mówi prok. Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Ranny 65-letni mieszkaniec Głuchołaz w środę przeszedł we Wrocławiu skomplikowaną operację. - Jest w bardzo ciężkim stanie - mówi Monika Kowalska, rzecznik szpitala. - Pozostaje w śpiączce farmakologicznej. Pozostaje nam tylko czekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska