Głuchołazy. Spór z wykonawcą po myśli miasta

Krzysztof Strauchmann
fot. sxc
fot. sxc
Firma była najtańsza, ale przegrała przetarg z powodów formalnych - potwierdził sąd.

To będzie w nowym roku największa inwestycja w Głuchołazach. Rewitalizacja starego miasta obejmie wszystkie ulice pomiędzy ul. Skłodowskiej i Opolską. Powstaną nowe chodniki, ulice, uporządkowana zostanie podziemna sieć.

Zobacz: Prudnik. Firma zwolniona za fuszerkę

Władze miejskie przygotowują się do tych prac od 2007 roku i właściwie mogły by już zaczynać, gdyby nie sądowy spór z firmą z Nysy, która oprotestowała wynik przetargu na te roboty.

Miasto zdecydowało się powierzyć kontrakt wart 6 milionów złotych firmie „Zbylbruk” z Kamieńca Ząbkowickiego, która wcześniej bez zastrzeżeń zbudowała plac Kościelny.

Firma z Nysy złożyła ofertę tańszą o 30 tys. zł, ale została ona odrzuconą z powodu braków formalnych. Na dodatek firma „pożyczyła” sobie doświadczenie i potencjał od innej firmy. Spór musiał rozstrzygnąć sąd.

- Sąd odrzucił skargę nyskiej firmy, potwierdzając wady formalne w ofercie - mówi wiceburmistrz Roman Sambor. - Jednocześnie uznał, że brak doświadczenia nie powinien być używany przez nas jako argument w rozstrzygnięciu przetargu, bo przepisy to dopuszczają.

Zobacz: Powiat strzelecki. Firmy obniżają ceny w przetargach. Gminy nie chcą tandety

Firma z Nysy może się jeszcze odwołać od wyroku. Jeśli tego nie zrobi, prace budowlane ruszą najpóźniej wiosną.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska