Głuchołazy. Sto tysięcy czeka na inicjatywy lokalne

Głuchołazy są prawdopodobnie pierwszą gminą na Opolszczyźnie, która oficjalnie uruchamia wsparcie dla tzw. inicjatyw lokalnych.

Zobacz: Olesno. 12 milionów złotych pójdzie na inwestycje w 2012 roku

To pojęcie wprowadziła ustawa o wolontariacie i pożytku publicznym. Inicjatywę lokalną tworzy grupa mieszkańców (może być całkiem nieformalna), którzy chcą coś wspólnie zrobić i przychodzą do gminy po wsparcie.

Musza jednak zadeklarować co najmniej 30 procentowy udział własny, na przykład w postaci zebranych czy wypracowanych przez siebie pieniędzy, w postaci robocizny, projektu itp.

- Gmina dokłada resztę, ale podpisuje z mieszkańcami umowę o wspólnej realizacji przedsięwzięcia. Jeśli mieszkańcy nie wywiążą się ze swoich zobowiązań, gmina także odstąpi od swoich - tłumaczy wiceburmistrz Głuchołaz Roman Sambor. - To może być na przykład impreza promocyjna czy sportowa, ale także inwestycje zostawiające po sobie coś trwałego, np. fragment drogi, chodnika czy kanalizacji. Takie zadania będziemy traktować priorytetowo. Decydują lokalne potrzeby i pomysły.

Zobacz: ARiMR w grudniu wypłaciła 4,6 mld zł dopłat bezpośrednich

Uchwała o inicjatywie lokalnej w Głuchołazach weszła w życie w czerwcu, jednak dopiero w przyszłorocznym budżecie gminy zarezerwowano na ten cel 100 tys. zł. Decyduje kolejność składania wniosków. Kto przekroczy limit może liczyć na dofinansowanie w roku kolejnym.

Wnioski będą także wcześniej oceniane przez specjalną komisję, powołaną przez burmistrza. W jej skład weszło siedem osób, w tym dwóch przedstawicieli rady miejskiej, dwóch reprezentantów organizacji pozarządowych w gminie i trzech przedstawicieli burmistrza. Ostateczną decyzję o zawarciu umowy z mieszkańcami podejmuje jednak burmistrz

- Sami jesteśmy ciekawi, jak ten pomysł zostanie przyjęty - mówi wiceburmistrz Sambor. - Po roku będziemy mieli więcej doświadczeń.