Oto pracownik lotniska w Katowicach pochwalił się w internecie, że do silnika samolotu wrzucił metalową rurkę i teraz czeka, czy łopatki sobie z nią poradzą. Przytomnie zareagował natychmiast inny internauta, wszczął alarm i postawił na nogi wszystkie służby z Pyrzowic. Sprawdzili. Okazało się, że to był tylko blef „mądrego inaczej” 27-latka. Gdy został zdemaskowany, nawet nie udawał skruchy. Gdzie tam! Miał pretensje do „nagorliwego barana”, co jego wpis ujawnił. Obarczył go winą za to, że stracił pracę i został kryminalistą.
Że głupich nie sieją, pokazuje kolejny przykład, już z naszego, opolskiego podwórka. W Nysie policja schwytała dowcipnisia, który poinformował, że w jednym z miejskich autobusów jest bomba (skąd czerpał natchnienie łatwo się domyślić). Zanim alarm odwołano, przeszukano 37 pojazdów.
Mamy do czynienia niestety z armią idiotów. Żeby nie rosła w siłę, kara zawsze powinna być dotkliwa, także finansowa i społeczne napiętnowanie. Pewnie głupoty wyeliminować się nie da, ale walczyć z nią trzeba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?