Zadłużenie kluczborskiej gminy sięgnęło już 49,15 mln zł.
Władze Kluczborka podkreślają, że długi były nieuniknione przy tylu inwestycjach, realizowanych dzięki dotacjom unijnym.
Największymi inwestycjami w ostatniej dekadzie były budowa kampusu sportowego Stobrawa i obwodnicy miasta.
Gmina zdobyła wprawdzie na te zadania dotacje unijne, ale do tego trzeba zawsze dołożyć także miliony złotych wkładu własnego. Teraz gmina sprzedała lwią część swojego zadłużenia (43,76 mln zł) Getin Bankowi.
- Bank przejął nasze zobowiązania. Dzięki temu my płacimy jednemu wierzycielowi, a nie dwudziestu - wyjaśnia Andrzej Nowak, wiceburmistrz Kluczborka.
- Skonsolidowaliśmy po prostu zadłużenie gminy, żeby utrzymać wskaźniki budżetu. Chodziło nam także o wydłużenie terminu spłacania zobowiązań - dodaje skarbnik gminy Piotr Lewald.
Gmina będzie płacić Getin Bakowi raty do 2036 roku, czyli równe dwadzieścia lat. Bank będzie zarabiał na odsetkach.
- Dzięki temu nasz budżet mieści się we wskaźnikach. Przygotowujemy się też do nowych inwestycji z dotacji unijnych - dodaje wiceburmistrz Nowak. - To ostatnia szansa, którą musimy wykorzystać. Po 2020 roku gmina nie będzie już miała możliwości pozyskiwania dużych dotacji z Unii Europejskiej.
- Dużym problemem dla gminy Kluczbork jest obniżenie subwencji oświatowej, i to znaczne.
Czytaj więcej w piątek (1 lipca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
