Gmina Nysa jak deweloper. Kupuje działki, żeby zarobić na ich sprzedaży

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Nysy skorzysta z prawa pierwokupu 15 działek budowlanych w mieście, które sprzedaje zakon Werbistów. Kupi je za 1,3 miliona złotych, żeby wystawić na otwarty przetarg i zarobić.

To może być dla budżetu Nysy solidny zastrzyk gotówki. Do urzędu niedawno wpłynęło 15 warunkowych aktów notarialnych, zawartych przez Zgromadzenie Ojców Werbistów z nabywcami 15 działek budowlanych w Nysie.

Zakon ma w Nysie swój klasztor i sporo gruntów, które zamierza sprzedać.

Średnia cena sprzedaży, ustalona już z nabywcami, to 10,5 tysiąca złotych za ar. Grunty jednak zawierają zawarte w księgach wieczystych prawo pierwokupu przez gminę.

Burmistrz Nysy rzadko korzysta z tego prawa. W tym wypadu jednak zamierza to zrobić, dlatego poprosił radę miejską o przeznaczenie kwoty 1,4 mln złotych na odkupienie nieruchomości od Werbistów, po ustalonej wcześniej z nabywcami cenie. Radni zgodzili się na taką operację.

- Następnie sprzedamy te działki w otwartym przetargu – zapowiadał radnym wiceburmistrz Marek Rymarz. – Budżet gminy będzie miał więc przychody.

I biorąc pod uwagę ceny nieruchomości gruntowych w Nysie, będą to spore przychody. Ceny gruntów budowlanych w Nysie biją bowiem kolejne rekordy.

W czerwcu 2021 roku gmina Nysa wystawiła na sprzedaż niezabudowane działki na osiedlu w Jędrzychowie. Zainteresowanie sprzedażą było duże, a do jednego przetargu stawało po kilku chętnych. Płacono średnio 14 - 17 tysięcy za ar.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska