W piwnicy pod sklepem geesowskim w Cieciułowie (gm. Rudniki) w 15 beczkach stało 1522 kilogramów przeterminowanych środków ochrony roślin.
Po artykule w nto sprawą zajęły się władze gminy i powiatu.
- Zobowiązaliśmy prezesa Gminnej Spółdzielni do usunięcia niebezpiecznych pestycydów - mówi wójt Andrzej Pyziak.
GS musiał zutylizować 1,5 tony odpadów na własny koszt. Kosztowało to 10 tys. zł.
Więcej w czwartek (12 lutego) w tygodniku NTO Olesno-Kluczbork , bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej":
- dlaczego GS nie otrzymał dofinansowania na usunięcie pestycydów
- czy przeterminowane środki ochrony roślin zagrażały zdrowiu mieszkańców Cieciułowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?