Gminy Zawadzkie i Kolonowskie będą walczyć z komarami

fot. Radosław Dimitrow
- Z powodu komarów nie da się wysiedzieć na świeżym powietrzu - mówi pan Zbigniew.
- Z powodu komarów nie da się wysiedzieć na świeżym powietrzu - mówi pan Zbigniew. fot. Radosław Dimitrow
Najgorzej jest w okolicach rzek, strumyków, stawów i terenach, które wcześniej zalała powódź.

W Strzelcach Opolskich z powodu plagi komarów ogródki działkowe w okolicy "Rybaczówki" świecą pustkami.

- Tu się nie da wysiedzieć! - mówi Zbigniew Krzewicki, jednocześnie odganiając rękami kąsające owady.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w miejscowościach wzdłuż Małej Panwi: w Kielczy, Żedowicach, Zawadzkiem i Kolonowskiem.

- Najpierw zalała nas powódź, a teraz przyszła plaga komarów - załamuje ręce pani Joanna z Zawadzkiego. - W niektórych miejscach lata ich tyle, że jest aż czarno. One kąsają nawet przez ubrania.

Na razie na przeprowadzenie oprysku zdecydowały się gminy Zawadzkie i Kolonowskie. Łącznie zamierzają wydać na ten cel 40 tys. złotych.

Jak przebiegać będzie akcja odkomarzania i na ile będzie skuteczna? Czytaj w czwartek w tygodniku strzelecko-krapkowickim, który jest bezpłatnym dodatkiem do "Nowej Trybuny Opolskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska