GMK Extreme z Żelaznej remontuje pojazdy dla policji i pogotowia wodnego

Sławomir Draguła
GMK Extreme z Żelaznej remontuje pojazdy dla policji i pogotowia wodnegoTeraz w firmie z Żelaznej powstaje custom na bazie motocykla Suzuki GS 1000 z 1982 roku. Maszyna ma być gotowa na marcowy Wrocław Motocykle Show.
GMK Extreme z Żelaznej remontuje pojazdy dla policji i pogotowia wodnegoTeraz w firmie z Żelaznej powstaje custom na bazie motocykla Suzuki GS 1000 z 1982 roku. Maszyna ma być gotowa na marcowy Wrocław Motocykle Show. sławomir draguła
Zaczynali od napraw motorynek, a potem motorów, którymi sami jeździli. Dziś tworzą własne jednoślady, serwisują też policyjne motory oraz łodzie.

- Mamy ponaddwudziestoletnie doświadczenie z motocyklami - mówi Roman Pałka z firmy GMK Extreme z Żelaznej pod Opolem. - Firma  powstała z zamiłowania do tych pojazdów. Najpierw naprawialiśmy własne motorynki, na których zaczynaliśmy przygodę z jednośladami, potem „wueski”, jeszcze później japońskie maszyny, aż w końcu postanowiliśmy przekuć to na biznes.

Firma nawiązała współpracę z policją oraz opolskim Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym. - Serwisujemy policyjne motory i silniki zaburtowe do łodzi, tych policyjnych oraz woprowskich - mówi Roman Pałka. - To niewątpliwie nasz sukces, że takie instytucje właśnie nam zaufały i powierzyły serwis.

Firma GMK Extreme powstała siedem lat temu. Oprócz motocykli i silników zaburtowych do łodzi naprawia i serwisuje motorowery oraz  quady. Buduje też własne maszyny, tak zwane customy.  Takich motorów nie kupuje się z masowej produkcji. Każdy jest inny, niepowtarzalny, budowana indywidualne zamówienie klienta bądź według inwencji samego budowniczego.

- Dwa lata temu nasza maszyna zbudowana na bazie suzuki GS 1000 z 1979 roku zdobyła pierwszą nagrodę publiczności na II Wrocławskich Mistrzostwach Motocykli Custom - mówi Roman Pałka. - Zdobyliśmy też siódme miejsce na Mistrzostwach Polski Motocykli Custom w Poznaniu w kategorii cafe racer.

Teraz firma z Żelaznej pracuje nad przebudową motoru Suzuki GS 1000 z 1982 roku. Maszyna ma być gotowa, na kolejną edycję Wrocław Motocykle Show, która zaplanowana jest na marzec przyszłego roku.

Jak zapewnia Roman Pałka, firma cały czas stawia na rozwój zaplecza technicznego i wiedzy z zakresu mechaniki motocyklowej.

- Zdobywamy kolejne certyfikaty, mamy między innymi te od Yamahy i włoskiego Piaggio, jako jedni z nielicznych dysponujemy też diagnostycznymi programami komputerowymi do wszystkich marek motocykli, quadów i silników zaburtowych - dodaje Roman Pałka.

Co ciekawe, firma oferuje 24 godziny na dobę assistance na serwis motorów i łodzi.

- Na przykład do dwóch godzin jesteśmy w stanie dojechać na każdy opolski akwen  i zająć się zepsutym silnikiem łodzi motorowej - podkreśla Roman Pałka.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska