Google zapłaci miliard euro kary. Francuskie państwo żądało 1,6 mld

Katarzyna Stańko
Katarzyna Stańko
Pixabay
Francuska filia amerykańskiej wyszukiwarki Google podpisała z prokuraturą ugodę o wartości 500 milionów euro, do której dodano kolejną - z departamentem podatkowym na kwotę 465 milionów.

Na taką ugodę technologiczny gigant poszedł z francuską prokuraturą w toczącym się od 2015 roku dochodzeniu w sprawie unikania płacenia podatków.

Rząd Francji uważa, że ta sprawa może być precedensowa. Główna siedziba Google’a na Europę znajduje się w Irlandii. Tam też internetowy gigant płaci większość swoich europejskich podatków.

Cyfrowi giganci jeden po drugim decydują się dogadać z francuskimi organami podatkowymi. Po Amazonie, Apple i Microsofcie, Google właśnie podpisał dwie umowy z władzami francuskimi. Kalifornijska wyszukiwarka zawarła umowę o wartości 500 mln euro, powiedział w czwartek po południu prokurator ds. narodowych finansów (PNF). Umowy oznacza zakończenie dochodzenia w sprawie uchylania się od podatków. Ponadto Google podpisał również poufną transakcję z Dyrekcją Generalną ds. Finansów Publicznych (DGFiP) na kwotę 465 mln euro.

Kwota jest i tak jest mniejsza od tej, której początkowo domagał się francuski resort finansów, tzn. 1,6 mld euro.

Francja mocno zaangażowała się w sprawę stworzenia europejskiego podatku cyfrowego, ale po napotkaniu oporu ze strony Irlandii, Danii, Szwecji i Finlandii rząd w Paryżu ostatecznie zdecydował się jednostronnie wprowadzić własny, 3-procentowy podatek od działalności dużych firm internetowych (GAFA). W reakcji prezydent USA Donald Trump, który uważa to za akt dyskryminacji wobec amerykańskich przedsiębiorstw technologicznych, zagroził nałożeniem odwetowego podatku na import francuskiego wina, ale dotąd nie spełnił tej groźby

Giganci internetowi (przede wszystkim amerykańskie firmy) osiągają astronomiczne zyski. Mimo to w krajach, na których obywatelach firmy te zarabiają, nie płacą podatków. Chodzi przede wszystkim o tzw. GAFA, czyli Google'a, Apple'a, Facebook'a i Amazona. Problem jest to, że nie wiadomo, co miałoby zostać opodatkowane. Rządowy projekt zakładał opodatkowanie spółek cyfrowych na podstawie liczby użytkowników, większość dochodów tych firm pochodzi z reklam i innej działalności.

Francja poradziła sobie z problemem podatku. Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę, która wprowadza tzw. podatek cyfrowy. Kiedy ustawa wejdzie w życie (musi ją jeszcze zatwierdzić Senat) każdy działający na francuskim rynku podmiot z branży cyfrowej, który osiąga globalne roczne dochody powyżej 750 mln euro, w tym co najmniej 25 mln euro rocznie we Francji, będzie musiał zapłacić nowy podatek wynoszący 3 proc. dochodów z francuskiego rynku.Bez wątpienia nowy obowiązek podatkowy będzie więc dotyczył Google, Facebooka, Amazona i Apple, a także Ubera czy Airbnb. Jeszcze w tym roku francuski budżet miałby się dzięki temu wzbogacić o 400 mln euro.

W Polsce nie są prowadzone żadne prace dotyczące podatku cyfrowego. Była próba przygotowania unijnej dyrektywy w kwestii takiego podatku, ale ostatecznie taki projekt nie został zrealizowany. W polskim budżecie na 2020 r ostatecznie pozycja podatek cyfrowy się nie znalazła, jednak rozmowy na poziomie UE i OECD w tym zakresie trwają i zapewne w przyszłości taki podatek zostanie wprowadzony – informował nas Paweł Jurek, rzecznik ministerstwa finansów.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Google zapłaci miliard euro kary. Francuskie państwo żądało 1,6 mld - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska