"Górażdże" zrobiły wrażenie

Wit
Inspektorzy weterynaryjni Unii Europejskiej sprawdzili, jak jesteśmy przygotowani do walki z chorobą szalonych krów.

W najbliższych dniach ujawniony zostanie raport z inspekcji unijnych inspektorów, którzy wizytowali gospodarstwa rolne, zakłady przetwórcze, ale byli też na Opolszczyźnie - w cementowni "Górażdże", jednym z dwóch zakładów w kraju (drugi to Zakład Przetwórstwa Chemicznego w Tarnowie) zajmujących się spalaniem szczątków zwierzęcych po utylizacji (mączek i tłuszczów).
Dwaj inspektorzy (Włosi) w woj. kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim lustrowali gospodarstwa, a ponadto obserwowali proces znakowania i rejestracji zwierząt dopuszczonych do obrotu. Zwiedzili też zakład przetwórstwa mięsnego. Natomiast Duńczyk i Belg przyjechali do Opola.
- Nie ukrywali, że są pod wrażeniem bardzo nowoczesnej technologii spalania, jaką stosują "Górażdże" - mówi Wacław Bortnik, wojewódzki lekarz weterynarii w Opolu. - Mączki i tłuszcze trafiają od razu do pieców z temperaturą 1450 stopni Celsjusza, więc pozostaje z nich jedynie dwutlenek węgla i para wodna. Jestem przekonany, że oficjalny raport pokontrolny będzie pozytywny. Unijni inspektorzy byli wcześniej na Węgrzech, ale przyznali, że nasz kraj jest lepiej przygotowany do walki z BSE.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska