Gordon Banks nie żyje. Świat sportu żegna legendarnego bramkarza. "Mój absolutny bohater" - napisał Gary Lineker

Jakub Niechciał
W wieku 81 lat zmarł Gordon Banks, legendarny angielski bramkarz, mistrz świata z 1966 roku, uczestnik mundialu w Meksyku cztery lata później. Słynnego piłkarza żegnają sportowe sławy z całego świata.

"O nie, Gordon Banks, mój absolutny bohater, a także wielu innych, zmarł. Był jednym z najlepszych bramkarzy w historii i takim wspaniałym człowiekiem" - napisał na Twitterze Gary Lineker.

Król strzelców mistrzostw świata z 1986 roku raczej nie pamięta wyczynów Banksa na zwycięskim Anglii mundialu, bo miał wówczas zaledwie sześć lat. Może za to pamiętać mistrzostwa z 1970, na których jego starszy kolega popisał się fantastyczną interwencją po strzale Pelego. Przez wielu uznawaną za najwspanialszą bramkarską paradę w historii.

"Przykro słyszeć, że mój przyjaciel Gordon Banks odszedł kilka godzin temu. (...) To wielka strata. Niesamowity bramkarz, nieprawdopodobny mężczyzna i prawdziwy dżentelmen" - napisał inny były reprezentant Anglii Paul Gascoine.

- Anglicy już nigdy nie będą mieli takiego jak On. Był nie tylko fenomenalnym bramkarzem, ale też wspaniałym, skromnym człowiekiem. Spotkałem się z nim kilka razy na różnych uroczystościach i nigdy nie dał mi odczuć, że jest wielką gwiazdą, kimś lepszym. Każdego traktował jak równego sobie - skomentował były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Gordon Banks nie żyje. Świat sportu żegna legendarnego bramkarza. "Mój absolutny bohater" - napisał Gary Lineker - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska