Goryle w opolskim zoo mają nowy plac zabaw. Ashmar dzieli wybieg z nowymi kompanami od kilku dni [ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Goryle w opolskim zoo od niedawna mają plac zabaw na wybiegu.
Goryle w opolskim zoo od niedawna mają plac zabaw na wybiegu. Piotr Guzik
Goryle Bongo i Kimbali, nowi towarzysze Ashmara, przyjechały do zoo w Opolu w czerwcu. Wybieg dzielą dopiero od kilku dni. I mają do dyspozycji nowe zabawki: platformy, węże strażackie oraz hamak.

Goryle od lat są jedną z największych atrakcji zoo w Opolu. Najpierw mieszkało w nim trzech braci, ale jakiś czas temu dwóch z nich wyjechało do innych ogrodów, a został tylko Ashmar.

Aby zapewnić mu towarzystwo, do Opola w czerwcu przyjechały dwa młodsze goryle: Bongo i Kimbali. - Mają po 9 lat, natomiast Ashmar to stateczny 26-latek - mówi Anna Włodarczyk, pracownica opolskiego zoo.

- Pierwszy kontakt miał z nimi w 1,5 godziny po przyjeździe. Bongo chciał się mocować z Ashmarem, próbując wywalczyć miejsce na czele lokalnej hierarchii, ale Ashmar jednym pchnięciem odstawił go do kąta i pokazał, że to on jest samcem alfa. Poza tym nie było jednak przypadków walki pomiędzy gorylami. Ashmar jest bardzo spokojny i tolerancyjny, ma świadomość swojej siły, ale z niej nie korzysta - opowiada Anna Włodarczyk.

Spośród dwóch nowych goryli Bongo jest największym samotnikiem. Natomiast Kimbali to typ bardziej rozrywkowy, chętnie okładający się łapami po klatce piersiowej. Stanowi też łącznik pomiędzy dwoma pozostałymi członkami grupy. Jednocześnie jest najniżej w hierarchii. Pierwszy jest Ashmar, drugi Bongo.

- To objawia się kolejnością jedzenia. Pierwszy posiłek dostaje Ashmar, a młodsi koledzy muszą czekać w kolejce. To samo tyczy się kolejności wchodzenia do wnętrza ich budynku - zauważa Anna Włodarczyk.

Do niedawna to właśnie w tym budynku goryle miały jedyne miejsce do zabawy: sieć węży strażackich rozpiętych pomiędzy drzewami. Teraz takie węże znajdują się też na wybiegu. Oprócz tego pojawiły się tam platformy, drabinki do przemieszczania się pomiędzy słupami oraz hamak.

- Stworzyliśmy im plac zabaw, dzięki czemu mogą się spędzać czas na powietrzu bardziej aktywnie. Goryle są na wybiegu codziennie i tak będzie do momentu, aż temperatura powietrza nie zacznie spadać poniżej kilkunastu stopni Celsjusza. Wtedy będą miały otwarte wejście do budynku, by się ogrzać - opisuje Anna Włodarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska