Gra III liga. Mamy podwójne derby

Mariusz Matkowski
Arkadiusza Lalkę (drugi z lewej) i jego kolegów ze Startu Galmet Bogdanowice czeka derbowy mecz o "sześć punktów" z Victorią Chróścice. Zapewne liczy też on, że piłkarze Odry Opole (niebiesko-czerowne stroje) pokonają Victorię Częstochowa, która również jest w dole tabeli.
Arkadiusza Lalkę (drugi z lewej) i jego kolegów ze Startu Galmet Bogdanowice czeka derbowy mecz o "sześć punktów" z Victorią Chróścice. Zapewne liczy też on, że piłkarze Odry Opole (niebiesko-czerowne stroje) pokonają Victorię Częstochowa, która również jest w dole tabeli. Mariusz Matkowski
Dojdzie do nich w Piotrówce i Bogdanowicach.

W Piotrówce odbędą się nie tylko derby województwa, ale i jednocześnie powiatu strzeleckiego: Piotrówka - Leśnica. W tabeli wyżej są gospodarze, którzy zdobyli 20 punktów i zajmują 5. lokatę. Leśnica natomiast jest na 10. pozycji i ma o cztery punkty mniej. Co więcej ma ona serię czterech spotkań bez wygranej z zaledwie dwoma zdobytymi punktami.

- To prawda, że nasze wyniki ostatnio są słabsze, ale w poprzedniej kolejce po dobrej grze potrafiliśmy zremisować z prowadzącym w tabeli Rozwojem Katowice - mówi grający trener Leśnicy Stanisław Wróbel. - Widzę na treningach, że po tym spotkaniu w zespół wstąpiły nowe siły i ten ostatni występ bardzo chłopaków podbudował. Mam nadzieję, że znajdzie to potwierdzenie w sobotnim spotkaniu. Nie brakuje nam problemów organizacyjnych i finansowych, ale w czasie gry schodzą one na dalszy plan. Spodziewam się, że będzie to dobry mecz. Rywale dysponują silnym składem i ich wysoka pozycja w tabeli nie dziwi. My też chcemy pokazać, że jesteśmy mocnym zespołem. Cieszę się, bo mam do dyspozycji wszystkich zawodników. Sam więc najpewniej do składu się nie wystawię.

Do drugiego bezpośredniego starcia naszych drużyn dojdzie w Bogdanowicach, gdzie Start Galmet zmierzy się z Victorią Chróścice. Będzie to niezwykle ważny mecz dla układu dolnej części tabeli. Oba zespoły są bowiem w strefie spadkowej.

- To jest mecz o podwójnej stawce - nie kryje kapitan Startu Marcin Gużda. - W naszej sytuacji nie wyobrażam sobie, żeby cel dla nas był inny niż zwycięstwo. Tak samo jednak pewnie myślą w Chróścicach.

Spośród pozostałych naszych drużyn u siebie zagra tylko Start Namysłów. Zmierzy się on z wiceliderem z Pawłowic, ale nie w sobotę, a w niedzielę. Start nie przegrał pięciu kolejnych spotkań, więc i Pniówek musi się spodziewać ciężkiej przeprawy.

Trudniejsze zadanie od namysłowian ma TOR Dobrzeń Wielki, który zagra z liderem w Katowicach. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Rozwoju będzie dużą niespodzianką.

Przed szansą na trzecie kolejne zwycięstwo staje natomiast Odra Opole, która gra w Częstochowie z Victorią. Opolan powinny dopingować inne nasze zespoły będące w dole tabeli, bo Victoria też walczyć będzie wiosną o utrzymanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska