Gra III liga. Za nami już dwa mecze. Victoria Chróścice rozgromiła Start Namysłów.

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
W czerwonej koszulce Miłosz Kwolek (Victoria Chróścice), w czarnej Kajetan Łątka (Start Namysłów)
W czerwonej koszulce Miłosz Kwolek (Victoria Chróścice), w czarnej Kajetan Łątka (Start Namysłów) Sławomir Jakubowski
W starciu dwóch drużyn walczących o utrzymanie Start przegrał u siebie z ekipą z Chróścic aż 0-5.

We wtorek oprócz meczu Start Namysłów - Victoria Chróścice odbyło się jeszcze starcie prowadzącego w tabeli Rozwoju Katowice z Victorią Częstochowa. Lider wygrał pewnie 3-0 i umocnił się na 1. pozycji. W środę odbędą się dwa mecze: Polonia Łaziska - Odra Opole i Skra Częstochowa - Stal Bielsko-Biała (godz. 19.00). Cztery spotkania zaplanowano na czwartek na godz. 17.00: Piotrówka - Start Odra Bogdanowice, Pniówek Pawłowice - Leśnica, Szczakowianka Jaworzno - TOR Dobrzeń Wielki i Skałka Żabnica - Przyszłość Rogów.

W meczu w Namysłowie już w 2 min po wzorowo rozegranym rzucie rożnym, na prowadzenie wyszli przyjezdni. Damian Polok zagrał na rosłego Pawła Słoneckiego, który odegrał do Radosława Dembińskiego. Temu ostatniemu pozostało jedynie przyłożyć głowę i z bliskiej odległości umieścić piłkę w siatce. Nie minął kwadrans i Dembiński wyprowadził przyjezdnych na dwubramkowe prowadzenie. Tym razem popisał się kapitalnym uderzeniem z ponad dwudziestu metrów, po którym futbolówka wylądowała w okienku bramki Damiana Rozmusa. Podłamani gospodarze, choć byli częściej w posiadaniu piłki, to nie stworzyli sobie klarownych sytuacji do zmiany wyniku. Gdy w 72 minucie hat-tricka skompletował Dembiński, spuścili głowy i pozwolili sobie zadać dwa kolejne trafienia.
- Bramka na 3-0 już do końca ustawiła spotkanie - podkreślał Dembiński. - Widać było, że rywal stracił wiarę w końcowy sukces. To mój pierwszy mecz po kontuzji i od razu hat-trick. Na dodatek to moje pierwsze takie osiągnięcie. Cieszę się, że moja drużyna wygrała okazale w meczu o życie, ale dla nas teraz każdy mecz jest o życie.
Rozbici gospodarze długo zastanawiali się nad przyczynami tak dotkliwej porażki.
- Mimo, że prowadziliśmy grę, to nie stwarzaliśmy sobie klarownych sytuacji - zaznaczał Łukasz Bonar. - Zagraliśmy najgorszy mecz w najważniejszym spotkaniu. Ostatnio tak gramy, że ciężko wchodzimy w mecz. Tym razem nie udało się dogonić wyniku.

Start Namysłów - Victoria Chróścice 0-5 (0-2)
0-1 Dembiński - 2., 0-2 Dembiński - 14., 0-3 Dembiński - 72., 0-4 Szałański - 76. 0-5 Dora - 88.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska