Treningi odbywają się na obiektach miejscowego MOSiR-u pod okiem Krzysztofa Kulwickiego. Zawodnicy korzystają z krytej pływalni, siłowni oraz hali. - Obecnie spotykamy się dwa razy dziennie i prowadzimy zajęcia ogólnorozwojowe, uzupełniane przez wewnętrzne gierki - wyjaśnia szkoleniowiec.
Kadra zespołu praktycznie nie została zmieniona. O powrocie do Brzegu myśli bramkarz Feliks Filipek, ostatnio reprezentujący barwy I-ligowego (seria A) Zagłębia Lubin. Działacze zainteresowani są również kilkoma piłkarzami z Grodkowa, jednak K. Kulwicki nie chce na razie ujawniać nazwisk. Trenera Orlika niepokoi natomiast to, iż treningów w pełnym wymiarze nie podjął czołowy strzelec poprzedniego sezonu Paweł Pietraszek. - Już na początku pojawiają się trudności - ujawnia szkoleniowiec. - Drobne urazy, obowiązki zawodowe oraz rodzinne nie pozwalają moim podopiecznym na należyte przepracowanie okresu przygotowawczego.
Zaplanowane są trzy oficjalne sparingi, jednak dokładne terminy nie zostały jeszcze uzgodnione.
- W lidze chcielibyśmy pokazać się z jak najlepszej strony - mówi Kulwicki. - Mam nadzieję, że udam nam się awansować, ale trzeba weryfikować zamiary w stosunku do sił. Nie wszystko, co założyłem, zostało zrealizowane, między innymi "wypadł" nam wyjazdowy obóz przygotowawczy.
Włodarze klubu są w trakcie rozmów z potencjalnymi sponsorami. Nie będą to kwoty, które w diametralny sposób zmienią sytuację drużyny. - Jednak każda pomoc bardzo się przyda - kończy trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?