Tak naprawdę to „po zawodach” było już w 25 minucie gdy ten pierwszy team prowadził pięcioma bramkami różnicy. Wówczas to piłkę do siatki po dwa razy zdążyli posłać Ronaque Bakshi i Igor Babanskykh, a raz uczynił to Patryk Bandura. Ten ostatni zawodnik zdobył też gola „do szatni” i było 6-0.
Po zmianie stron rywale zdołali skorygować wynik bo dwa trafienia zanotował w ich szeregach Adam Kelmer, a jedno Jakub Rabanda. Był też jednak gol samobójczy, a wynik ustalił Bandura notując tym samym hat tricka.
Dzięki tej wygranej team z Jełowej nie tylko umocnił się na czwartej pozycji, ale i zapewnił sobie prawo gry w grupie mistrzowskiej na wiosnę. Polonia wciąż jest 15 w stawce.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?