1 grudnia podczas wspólnych działań opolskich celników, policji miejskiej i CBŚ w jednym z urzędów pocztowych natrafiono na 69 podejrzanych przesyłek pocztowych o wartości ponad 10 tysięcy złotych.
Labrador Graffi wywąchał w nich substancje psychoaktywne. Próbki substancji zostały przesłane do analizy, więc na razie nie wiadomo, czy były to narkotyki, czy dopalacze.
- Wiemy, że były to substancje psychoaktywne, psychotropowe i środki odurzające, które miały trafić do odbiorców na terenie całej Polski - mówi Agnieszka Skowron, rzecznik prasowy Izby Celnej w Opolu.
Policja przesłuchała w charakterze świadka kobietę, która przesyłki nadała.
Dochodzenie prowadzi Komenda Miejska Policji w Opolu.
- Na razie prowadzone jest postępowanie w sprawie. Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów - mówi nadkomisarz Maciej Milewski z KWP w Opolu.
Jeśli okaże się, że przesyłki zawierały narkotyki, sprawcom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Gdyby się okazało, że są to dopalacze, w grę wchodzi kara grzywny od 20 tys. do 1 miliona złotych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?