Grają na najwyższym poziomie

Muzyki klasycznej można słuchać za darmo
W ostatni piątek towarzystwo uroczyście obchodziło swoje 15 - lecie działalności w Brzegu. Z tej okazji oczywiście zorganizowano koncert, na który tradycyjnie nie było biletów. Przed publicznością wystąpił znany polski pianista Karol Radziwonowicz z towarzyszeniem grupy "Solistid di Varsavia". Kolejna impreza muzyczna odbędzie się już w najbliższy poniedziałek, 8 marca. Lisztowskie towarzystwo zaprasza wszystkich chętnych na koncert "Miłość ci wszystko wybaczy". Będzie to wiązanka przebojów muzycznych z dwudziestolecia międzywojennego w wykonaniu Izabelli Jeżowskiej (mezzosopran) i Joanny Litwin (fortepian). W przerwie koncertu zostanie uruchomiona wystawa okolicznościowa.

Teraz możemy sobie pozwolić na przebieranie kadrowe w muzykach - żartuje Paweł Kozerski, dyrektor brzeskiego Muzeum Piastów Śląskich, jeden z działaczy miejscowego koła Towarzystwa im. Ferenca Liszta.
To ogólnopolska organizacja zajmującą się promocją muzyki klasycznej, organizacją koncertów oraz warsztatów muzycznych dla młodych muzyków. Jej siedziba mieści się we Wrocławiu. Jak opowiada dyrektor Kozerski, sąsiedztwo stolicy Dolnego Śląska i Brzegu sprawiło, że w opolskim mieście zaczęły regularnie odbywać się koncerty muzyki klasycznej.

- Pewnego dnia pojawił się w moim gabinecie pan Juliusz Adamowski, obecnie emerytowany profesor wrocławskiej Akademii Muzycznej - wspomina Paweł Kozerski - i zaproponował mi uruchomienie w Brzegu filii lisztowskiego towarzystwa. Było to w 1989 roku, a więc w chwili, kiedy dobiegała końca wieloletnia odbudowa zamku. Marzyło mi się wówczas, aby oprócz wystaw w naszym muzeum tętniło życie kulturalne, odbywały się koncerty i rozmaite imprezy. Dlatego zgodziłem się bez wahania.
Decyzja szefa muzeum była strzałem w dziesiątkę. Do współpracy w organizacji Kozerskiemu udało namówić się kilkunastu brzeżan. Z czasem brzeskie koło rozrosło się do kilkudziesięciu członków, a np. Barbara Duber (znana brzeska okulista - przyp. red.) została wiceprezesem towarzystwa. Po piętnastu latach funkcjonowania muzyczne stowarzyszenie może pochwalić się zorganizowaniem ponad 150 koncertów w salach brzeskiego muzeum. W zamkowych wnętrzach koncertowali praktycznie wszyscy znani muzycy klasyczni polskiej i europejskiej sceny. W ciągu kilkunastu lat brzeski zamek z miejsca na mapie, gdzie artyści mogą dać występ, stał się jedną z najbardziej popularnych sal koncertowych. Jak mówi szef muzeum - doszło do takiej sytuacji, w której to muzycy zwracają się z prośbą o możliwość zagrania w Brzegu.
- Artyści po prostu chcą grać tam, gdzie są lubiani i przyjmowani z najwyższymi honorami - podsumowuje Paweł Kozerski. - A nasza brzeska publiczność uważana jest za jedną z najlepiej wyedukowanych muzycznie w kraju. Dlatego artyści wiedzą, że tutaj zawsze mogą liczyć na gorące oklaski. Zdarzają się też sytuacje, w których muzycy rezygnują z honorarium, aby móc wystąpić w Brzegu i potem wpisać to do swojego życiorysu.

Niewątpliwym osiągnięciem brzeskich działaczy towarzystwa jest też i to, iż praktycznie większość koncertów jest darmowa. Koszty przygotowania imprez oraz honoraria pokrywane są przez sponsorów. Jedną z takich firm, która od lat wspiera rozwój muzyki klasycznej w Brzegu, jest miejscowa fabryka słodyczy.
- Nie tylko koszykówka może być piękna - uśmiecha się Cecylia Zdebik, prezes Przedsiębiorstwa Wyrobów Cukierniczych "Odra". - Ale tak poważnie: w Brzegu jest wielu miłośników muzyki klasycznej i dlatego staramy się pomagać im w działalności. Sama też chętnie słucham klasyki.