Grała III liga. Niepewność w Chróścicach

Marcin Sagan, esjot, ok
Napastnik Victorii Chrościce Tomasz Jaworski po tym strzale pokonał bramkarza Odry Opole Igora Chodanowicza i zdobył gola na 1-0 dla swojego zespołu.
Napastnik Victorii Chrościce Tomasz Jaworski po tym strzale pokonał bramkarza Odry Opole Igora Chodanowicza i zdobył gola na 1-0 dla swojego zespołu.
Za nami ostatnia kolejka. Z ligi został zdegradowany TOR Dobrzeń Wielki, a piłkarze Victorii Chróścice najbliższe tygodnie będą żyli w niepewności.

Ekipa z Chróścic w meczu z Odrą Opole pokazała wielką wolę walki, ale nie tylko. Gra Victorii mogła się podobać i jej zwycięstwo 2-0 było jak najbardziej zasłużone. W pierwszej odsłonie dwa bardzo groźne strzały oddał najlepszy na boisku Marcin Rogowski. Ukraiński bramkarz Odry Igor Chodanowicz świetnie interweniował jednak w 21. min, a i z kąśliwym uderzeniem z 31. min “Rogiego" również się uporał.
Opolanie mieli jedną dogodną okazję przed przerwą. Golkiper gospodarzy Jarosław Kościelny poradził sobie z niezbyt mocnym strzałem Tadeusza Tyca w 27. min.
Tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony Victoria powinna prowadzić. Z bliska strzelał Mariusz Stępień, ale Chodanowicz nie dał się zaskoczyć. Po kilku minutach gospodarze dopięli swego. Precyzyjnym strzałem lewą nogą w “długi" róg Tomasz Jaworski wyprowadził miejscowych na prowadzenie. W 60. min na wysokości zadania stanął natomiast Kościelny broniąc strzał Tyca. Sytuację Odry skomplikowała czerwona kartka jaką zobaczył w 63. min Tomasz Copik za brutalny faul na Damianie Poloku. Goście grając w osłabieniu starali się atakować, ale ich poczynania ofensywne były czytelne i nie stanowiły większego zagrożenia dla Victorii. Najbliżej wyrównania był w 76. min Adrian Krysian. Po jego strzale głową piłka odbiła się od słupka. .
Losy meczu zostały rozstrzygnięte w 85. min, a swój udany występ bramką przypieczętował Rogowski. Była ona podobna do trafienia Jaworskiego, tyle, że pomocnik Victorii uderzał w “długi" róg prawą nogą z lewej strony. Jeszcze na koniec “poszarpali" się Andrzej Szałański oraz Adrian Krysian i obaj w ciągu kilkudziesięciu sekund zobaczyli po dwie żółte kartki i opuścili boisko.
Victoria zajęła 14. miejsce w ligowej tabeli. Oznacza ono spadek do IV ligi. Tyle, że działacze Skałki Żabnica zapowiedzieli wycofanie zespołu z rozgrywek. Na oficjalne wycofanie się tego klubu trzeba jednak jeszcze poczekać. Jeśliby tak się stało, to Victoria zachowa III-ligowy byt. To jeszcze nie jest jednak przesądzone, a najnowsza plotka mówi o połączeniu Skałki z IV-ligowym Rekordem Bielsko-Biała, któremu nie udało się awansować w tym sezonie do III ligi.
Dla Odry natomiast runda wiosenna była kompletnie nieudana. W ośmiu ostatnich meczach zdobyła tylko siedem punktów wygrywając tylko raz. Tak słabego opolskiego zespołu kibice niebiesko-czerwonych chyba nie mogą sobie przypomnieć. W przerwie letniej można się więc spodziewać bardzo dużych zmian kadrowych.
Z III ligi spadł TOR Dobrzeń Wielki, który w ostatniej kolejce uległ u siebie wiceliderowi - Skrze Częstochowa 0-3. Goście nie pozostawili graczom z Dobrzenia Wielkiego żadnych złudzeń, będąc drużyną lepszą od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. W pierwszej części gry przyjezdni grając na luzie, raz po raz gościli pod bramką miejscowych, stwarzając sobie wiele dogodnych okazji bramkowych. Ich bramkarz z kolei setnie się wynudził, gdyż dobrzenianie nie wypracowali sobie żadnej okazji, w której Przemysław Woldan musiałby wykazać się bramkarskimi umiejętnościami. Druga część gry była nieco lepsza w wykonaniu miejscowych, choć dominacja Skry nie podlegała dyskusji. W 47. min w ostatniej chwili obrońcy gości zablokowali uderzenie Piotra Sobotty. Na uwagę zasługują jeszcze uderzenia z dystansu Grzegorza Henke i Tomasza Komora w 70. i 75. min. Po obu futbolówka zmierzała pod poprzeczkę i golkiper przyjezdnych ratował się wybiciem jej na rzut rożny. Nie zmienia to faktu, że częstochowianie mieli spotkanie pod swoją kontrolą.

Wielka radość natomiast w Namysłowie. Po rundzie jesiennej Start nie miał ani jednego zwycięstwa na koncie i tylko sześć punktów. Na sześć kolejek przed zakończeniem rozgrywek do zespołów spoza strefy spadkowej miał natomiast siedem punktów straty. Dokonał się jednak sportowy cud. Start miał znakomity finisz. W tych sześciu spotkaniach zdobył 13 punktów. Utrzymanie czerwono-czarnych nie jest przypadkowe. Beniaminek pokazał wielki charakter i determinację, a remis osiągnięty w sobotę w Bielsku-Białej pozwolił mu zakończyć sezon na 12. pozycji. Nasi piłkarze w starciu ze Stalą wręcz “gryźli" trawę. Piłkarsko gospodarze byli drużyną lepszą, ale przyjezdni dobrze się bronili i szukali swoich szans w kontratakach. W 37. min właśnie po kontrze Marcin Gęsikowski sfaulował w polu karnym Damiana Maryniaka, a pewnym egzekutorem jedenastki był Rafał Samborski. Gospodarze mogli szybko wyrównać, ale sytuacji sam na sam z Damianem Rozmusem nie wykorzystał Damian Zdolski.
W drugiej odsłonie gospodarze nadal przeważali, ale ich ataki rozbijały się o twardą niczym mur defensywę Startu. W końcu jednak Rozmus w 86. min skapitulował. Pokonał go strzałem głową po dośrodkowaniu z prawej strony Marcin Pęszor.

Piłkarze z Piotrówki natomiast mocno postraszyli w Jaworznie faworyzowany zespół Szczakowianki. Gospodarze swoje zwycięstwo zawdzięczają w dużej mierze bramkarzowi Robertowi Widawskiemu. W drugiej odsłonie kilka razy ratował on bowiem swój zespół przed stratą bramki. Pierwsza połowa należała jednak w pełni do Szczakowianki. Już pierwsza groźna akcja gospodarzy w 6. min przyniosła efekt. Po podaniu Rafała Łybyka gola zdobył Rafał Jędrzejczyk. W 18. min było już 2-0. Po dośrodkowaniu Marcina Kondzielnika Daniel Mikołajczyk wyskoczył wyżej niż Sławomir Góra i głową skierował piłkę do siatki. W 21. min mogło być 3-0. Golkiper Piotrówki Marcin Musioł zatrzymał jednak Kondzielnika. Po zmianie stron miejscowi musieli grać w dziesiątkę, gdyż jeszcze pod koniec premierowej odsłony czerwoną kartkę zobaczył Jędrzejczyk. Piotrówka przejęła inicjatywę. Widawski przeniósł nad poprzeczką strzał Daniela Sroki. Groźnie główkował też Dawid Domański, a gospodarze odpowiedzieli uderzeniami Łybyka i Grzegorza Kmiecika. W końcówce kontaktowego gola zdobył Aleksander Mużyłowski, a przyjezdni powinni nawet wyrównać. Widawski nie dał się jednak pokonać w sytuacjach sam na sam z: Mateuszem Skutem oraz Sanim Abubakarem.
Z naszych druzyn najwyżej rozgrywki, bo na 3. miejscu zakończyła Leśnica i temu zespołowi z pewnością należą sie największe brawa. W ostatnim meczu ze Startem Odra Bogdanowice Lesnica wygrała 1-0. Decydująca dla losów spotkania była akcja z 88. min. Po rzucie różnym dobrze znalazł się Wojciech Dudek i choć nieczysto uderzył futbolówkę, to trafiła ona do siatki.
- Piłka leciała długo i bałem się, że minie bramkę - komentował strzelec. - Dobrze, że przelobowała obrońców i wpadła pod poprzeczkę. Zrehabilitowałem się za niewykorzystane wcześniej trzy sytuacje. Można stwierdzić, że do czterech razy sztuka.
Po meczu zawodnicy z Leśnicy świętowali bardzo udane dla nich rozgrywki. Dzięki zwycięstwu i remisowi Polonii Łaziska w Żabnicy, ukończyli je na trzeciej pozycji. To efekt zwłaszcza znakomitej postawy na własnym obiekcie, na którym wygrali wiosną wszystkich siedem spotkań.
- Osiągnęliśmy świetny wynik - oceniał kapitan Leśnicy Paweł Dyczek. - Mamy dość wąską kadrę, a przed kolejnymi rundami tylko się osłabialiśmy. Pokazaliśmy jednak charakter i znów znaleźliśmy się w czołówce. Na II ligę raczej nas nie stać, ale co ważne sytuacja klubu jest bardzo stabilna i nie możemy narzekać.

Wyniki 30. kolejki III ligi opolsko-śląskiej

Victoria Chróścice - Odra Opole 2-0 (0-0)
1-0 Jaworski - 56., 2-0 Rogowski - 85.

Szczakowianka Jaworzno - Piotrówka 2-1 (2-0)
1-0 Jędrzejczyk - 6., 2-0 Mikołajczyk - 18., 2-1 Mużyłowski - 83.

TOR Dobrzeń Wielki - Skra Częstochowa 0-3 (0-2)
0-1 Sobala - 31., 0-2 Sobala - 37., 0-3 Pietrasiński - 62.

Leśnica - Start Odra Bogdanowice 1-0 (0-0)
1-0 Dudek - 88.

Stal Bielsko-Biała - Start Namysłów 1-1 (0-1)
0-1 Samborski - 38. (karny), 1-1 Pęszor - 86.

Pniówek Pawłowice - Rozwój Katowice 3-2 (1-1)
1-0 Tkocz - 40., 1-1 Paszek - 42., 1-2 Winiarczyk - 51., 2-2 Szczyrba - 61., 3-2 Szczyrba - 75.

Skałka Żabnica - Polonia Łaziska 1-1 (0-1)
0-1 Króliczek - 5., 1-1 Dudka - 47.

Przyszłość Rogów - Victoria Częstochowa 4-0 (1-0)
1-0 Benauer - 35., 2-0 Lalko - 54., 3-0 Benauer - 76., 4-0 Hanzel - 88.

Czołówka klasyfikacji strzelców
21 - Tadeusz Tyc (Odra)
18 - Łukasz Janczarek (Leśnica)
12 - Sebastian Gielza (Rozwój)
11 - Sebastian Hendel (Polonia), Marcin Kondzielnik (Szczakowianka), Patryk Pabiniak (Start N.)
10 - Bartosz Gliński (Skra), Radosław Kaczmarczyk (Polonia), Grzegorz Kmiecik (Szczakowianka), Piotr Sobotta (TOR)
9 - Sega Cisse (Piotrówka), Sylwester Dębowski (Szczakowianka), Tomasz Jaworski (Victoria Ch.), Arkadiusz Lalko (Start B. 4/Przyszłość 5)
8 - Dawid Hanzel (Przyszłość), Tomasz Janik (Skałka), Adrian Krysian (Odra), Casmir Mbachu (Skałka), Robert Tkocz (Pniówek), Tomasz Wawrzyniak (Stal), Maciej Wolny (Rozwój)
7 - Rafał Jędrzejczyk (Szczakowianka), Rafał Samborski (Start N.), Michał Szczyrba (Pniówek), Michajło Tkaczuk (Skałka), Bartosz Wojtków (Pniówek), Robert Żbikowski (Przyszłość)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska