Grała IV liga: Głubczyce blisko III ligi, w Strzelcach już spokój

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Piotr Kowalczyk bramkarz z Nysy próbuje zatrzymać Macieja Rychlika z Czarnych.
Piotr Kowalczyk bramkarz z Nysy próbuje zatrzymać Macieja Rychlika z Czarnych. Oliwer Kubus
Polonia do awansu potrzebuje punktu, natomiast zajmujący 7. miejsce Piast jest ostatnią ekipą pewną utrzymania. Jeżeli spadnie pięć zespołów Stal Brzeg jest już w klasie okręgowej.

Czarni - Polonia N. 3-0
Punkty w derbowym pojedynku zyskiwały podwójną wartość, ponieważ obie drużyny są zagrożone spadkiem i wydaje się, że tylko jedna z nich uniknie degradacji. W sobotę na boisku istniał tylko zespół z Otmuchowa, który dzięki zwycięstwu zbliżył się na punkt do 12. w tabeli Polonii. Jednym z głównych autorów triumfu gospodarzy był Michał Łoziński. Zdobył bramkę oraz miał udział przy kolejnych dwóch. Miejscowi w sobotę wykazywali dużą ochotę do gry i w 17. min objęli prowadzenie po strzale z 10 metrów Macieja Rychlika. Tuż po przerwie śmielej zaatakowali przyjezdni, ale do siatki trafiali gospodarze. Najpierw Łoziński wykorzystał podanie Arkadiusza Wąchały, a po chwili pięknym strzałem z dystansu popisał się Przemysław Dyndor

Stal - Swornica 2-4
Przyjezdni szybko opanowali grę w środku pola i co chwilę oddawali groźne strzały. W 41. min Wojciech Scisło na prawym skrzydle zamknął dośrodkowanie z lewej strony i wpakował piłkę do bramki. Kiedy wydawało się, że ta część zakończy się prowadzeniem gości, Michał Nowosielski wykorzystał błąd obrony i przelobował Jakuba Bellę. Miejscowi nie cieszyli się długo z tego wyniku, bo w 62. min Kamil Kowalczyk strzałem głową ponownie zmusił do kapitulacji Krzysztofa Wołkanowskiego. Sprawa końcowego wyniku rozstrzygnęła się między 71. a 77 min. Wtedy Scisło wykorzystał dwa błędy brzeskiej obrony i zdobył kolejne dwa gole. W efekcie Stal ma iluzoryczne szanse na utrzymanie. rydz

Sparta - Orzeł Ź. 3-2
Orzeł prezentował się bardzo dobrze w I połowie i już w 14. min Maciej Goncik wykorzystał błąd bramkarza. Sparta ma jednak w szeregach Łukasza Krótkiewicza, który znów wykazał się największym sprytem w polu karnym i doprowadził do remisu. Goście prowadzić powinni w 50. min, ale Martin Tuński zmarnował wyśmienitą okazję i to się chyba zemściło. Złe ustawienie Łukasza Lokaja wykorzystał strzałem z 30 metrów Wojciech Bierut, a następnie Ł. Krótkiewicz minął dwóch rywali i precyzyjnie strzelił na 3-1. Po stracie tego gola Orzeł postawił wszystko na jedną kartę miał swoje szansę, ale dopiero w doliczonym czasie gola zdobył z rzutu karnego.

Śląsk - Pogoń 2-0
W pojedynku z prudniczanami gospodarze byli stroną przeważającą i już po 8 minutach mogli prowadzić, ale po strzale Patryka Gawlicy piłka zatrzymała się na słupku. Potem po prostopadłym podaniu Tomasza Paciorka bramkarza lobował Przemysław Karabin, ale do szczęścia zabrakło centymetrów. Wreszcie w 66. min Gawlica idealnie dośrodkował w pole karne, a najwyżej do piłki wyskoczył Karabin i uderzeniem głową pokonał Tomasza Roskosza. To były trzy idealne okazje miejscowych, a w kilku innych przypadkach było mniej groźnie. Pogoń w sobotę miała jedynie dwie okazje. W 31. min Łukasz Mazur przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Śląska, a po przerwie łady rajd przeprowadził Kacper Sroka, ale żaden z jego kolegów nie zamknął akcji. z

Polonia G. - Orzeł D. 2-0
Polonia Głubczyce pokonała w końcówce beniaminka z Dzierżysławia, choć goście mieli sporo pretensji o decyzję arbitra, który w ich przekonaniu niesłusznie osłabił ich zespół i uznał bramkę ze spalonego. Tymczasem bohaterem Głubczyc został doświadczony Janusz Złoczowski, który w ostatnim kwadransie meczu z obrony powędrował do ataku. To on wykończył główką zagranie Wiesław Frydryka, a następnie zaliczył asystę, po tym jak z Jakubem Milewskim "rozmontowali" defensywę Orła. O ile w drugiej połowie Polonia przeważała dość wyraźnie, a grający w osłabieniu od 68. min rywal miał jedną dogodną okazję (ale był spalony), to przed przerwą spotkanie było wyrównane z trzena szansami przyjezdnych.

Silesius - Olimpia 1-2
Goście z Lewina Brzeskiego od pierwszej minuty ruszyli do ataków, gdyż tylko komplet punktów pozwalał im zachować spore szanse na utrzymanie. I już w 1. min przed szansą stanął Daniel Wolny, ale w sytuacji sam na sam przestrzelił. Za chwilę napastnik Olimpii uderzał z 14 metrów i trafił w słupek. Kolejnych dwóch okazji już nie zmarnował. Najpierw uciekł obrońcy i uderzył nie do obrony mimo dość ostrego kąta, a następnie przymierzył z 18 metrów. Na 3-0 powinien jeszcze przed przerwą podwyższyć Dominik Jackiewicz, ale piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Silesiusa. Po przerwie ambitnie grający gospodarze prezentowali się dużo lepiej, a z impetem ruszyli do ataków po tym jak w 74. min zdobyli bramkę kontaktową. Na więcej stać ich nie było.

Skalnik - Olesno 1-1
Zwycięzca tego meczu, zwłaszcza goście z Olesna, zachowaliby szansę na awans, a po remisie ostatecznie stracili ją gospodarze. OKSma jednak siedem punktów straty do Polonii Głubczyce, a do zdobycia pozostało zaledwie dziewięć. OKSw całym meczu pięć razy zagroził Maciejowi Stopińskiemu, ale ten poradził sobie w sytuacjach sam na sam z Adrianem Brzenską, Mateuszem Jeziorowskim i Sebastianem Kopelem. Tymczasem Skalnik miał okazji kilkanaście. Zygmunt Bąk dwa razy trafił w poprzeczkę, Marcin Worek w słupek, a cztery razy miejscowi byli sam na sam z bramkarzem. Obie ekipy wykorzystały po jednej szansie i padł remis.

Ligota T. - Piast 0-3
Wygrywając w Ligocie Turawskiej piłkarze Piasta zapewnili sobie utrzymanie i są pierwszą od dołu ekipą, która może być spokojna. Piast wygrał pewnie, a miejscowi, którzy dotąd wiosną spisywali się rewelacyjnie właściwie im nie zagrozili. Dość powiedzieć, że najgroźniejszy strzał oddali w 93. min, kiedy z rzutu wolnego minimalnie chybił Tomasz Kubacki. Wynik meczu otworzył Kamil Jakubczak, wykorzystując rzut karny podyktowany za zagranie ręką Pawła Bacajewskiego. Potem nieporozumienie obrońcy z bramkarzem wykorzystał Denis Chluba, który przejął piłkę i dograł idealnie do Pawła Grabowieckiego. Ten ostatni ustalił wynik mocnym dośrodkowaniem, po którym nie popisał się golkiper Ligoty.

27. kolejka IVligi
Czarni Otmuchów - Polonia Nysa 3-0 (1-0)
1-0 Rychlik - 17., 2-0 Łoziński - 52., 3-0 Dyndor - 61.

Sparta Paczków - Orzeł Źlinice 3-2 (1-1)

Śląsk Łubniany - Pogoń Prudnik 2-0 (1-0)
1-0 Szypuła - 14., 2-0 Karabin - 66.

Polonia Głubczyce - Orzeł Dzierżysław 2-0 (0-0)
1-0 Złoczowski - 76., 2-0 Milewski - 82.

Skalnik Gracze - OKS Olesno 1-1 (1-1)
1-0 Z. Bąk - 21., 1-1 D. Klonowski - 35.

Stal Brzeg - Swornica Czarnowąsy 2-4 (1-1)
0-1 Scisło - 41., 1-1 Nowosielski - 45., 1-2 Kowalczyk - 62., 1-3 Scisło - 71., 1-4 Scisło - 77., 2-4 Krajewski - 79.

Silesius Kotórz Mały - Olimpia Lewin Brzeski 1-2 (0-2)
0-1 Wolny - 16., 0-2 Wolny - 29., 1-2 Pęchra - 74. (karny)

Ligota Turawska - Piast Strzelce Opolskie 0-3(0-2)
0-1 Jakubczak - 37. (karny), 0-2 Grabowiecki - 44., 0-3 Grabowiecki - 47.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska