Oleski Grin Piss otwierał tegoroczny Festiwal w Jarocinie. W "Teraz Rocku" opublikowany został wywiad z Rafałem Filipowskim, wokalista i gitarzystą zespołu, oraz recenzja najnowszej płyty zespołu "High Purity Exploit".
Oto fragmenty wypowiedzi Rafała Filipowskiego:
o cięższej muzyce na nowej płycie:
"Brzmienie jest faktycznie cięższe - zdecydowaliśmy się przestroić gitary o cały ton".
o muzycznych inspiracjach:
Rise Against, August Burns Red, Machine Head, Fall Out Boy
jakiej płyty Rafał Filipowski słucha dwa razy dziennie:
"Ostatniej płyty Foo Fighters słucham dwa razy dziennie od trzech miesięcy".
czemu perkusista Grin Piss zaczął grać na dwie centrale:
"Tomek Cech zawsze miał takie ciągoty, bo jest fanem dość ostrej muzyki".
co znaczy tytuł "High Purity Exploit":
"To termin z dziedziny chemii", oznacza wysoką czystość, czy też: wysoką próbę czegoś".
dlaczego Grin Piss śpiewa po angielsku:
"Na pierwszej płycie śpiewaliśmy po angielsku, żeby zakamuflować, że piosenki są o dupie Maryny. Natomiast tym razem myśleliśmy o polskich tekstach, ale postanowiliśmy to zrobić po angielsku w ramach manifestu. Skoro ciśnie się na język polski, my nie będziemy go używać".
o przezwyciężonym kryzysie w zespole:
"Cieszę się, że udało nam się ostatecznie nagrać tę drugą płytę, bo półtora roku temu byliśmy na granicy rozpadu".
Autor recenzji Jordan Babula przyznał albumowi "High Purity Exploit" 3,5 gwiazdki, podsumowując: "absolutnie nie ma się czego wstydzić".
Cały wywiad i recenzja w czasopiśmie "Tylko Rock".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
