Grodków i Zdzieszowice jeszcze nie wypadły z walki o ośrodek sportowy na Euro 2012

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Wojewoda uchylił decyzję marszałka w sprawie unijnych dotacji.

W styczniu Zarząd Województwa Opolskiego przedstawił listę 21 inwestycji sportowych i turystycznych, które ubiegały się o unijne dotacje i zostały najwyżej ocenione przez ekspertów. Pieniędzy na budowę stadionów, basenów, lodowisk i hal sportowych wystarczyło jednak tylko dla ośmiu projektów.

A wnioski Grodkowa czy Zdzieszowic nie dostały się nawet na listę rezerwową, bo nie zdobyły wymaganych 50 proc. punktów. - Od początku nie zgadzaliśmy się z tą oceną. A teraz wojewoda przyznał nam rację - cieszy się Marek Antoniewicz, burmistrz Grodkowa.

Gmina chce rozbudować stadion, żeby ubiegać się o przyjęcie drużyny podczas Euro 2012. Bez dotacji (miasto liczy na około 6 mln zł) nie ma na to szans.

- Oceniliśmy, że w przypadku wniosku Grodkowa komisja w urzędzie marszałkowskim pomyliła się w ocenie co najmniej dwóch kryteriów branych pod uwagę przy punktacji - mówi Radosław Miążek, dyrektor Wydziału Zarządzania Funduszami Europejskimi w UW.
Błędy znalazły się też w ocenie wniosku Zdzieszowic, który chce rozbudować odkryty basen. Oba te projekty wojewoda skierował do ponownej oceny.

Zarząd województwa już ogłosił nabór na nowych specjalistów, którzy ocenią wnioski Grodkowa i Zdzieszowic. Niewykluczone, że pracy będą mieli więcej, bo wojewoda ma do rozpatrzenia jeszcze kilka protestów: m.in. Olesna, Polskiej Cerekwi i Gwardii Opole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska