Groźne wirusy atakują Opolan

serge8228 / sxc
Spotkania z kleszczem nieraz nie da się uniknąć, trudno zrezygnować z pobytu w plenerze, ale bardzo ważne jest jego szybkie usunięcie
Spotkania z kleszczem nieraz nie da się uniknąć, trudno zrezygnować z pobytu w plenerze, ale bardzo ważne jest jego szybkie usunięcie serge8228 / sxc
U trzech osób wykryto kleszczowe zapalenie mózgu.

Cała trójka przebywa obecnie na oddziale chorób zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

- Są to młodzi ludzie: kobieta i dwóch mężczyzn - mówi Wiesława Błudzin, ordynator oddziału. - Sami się zorientowali, że zostali pogryzieni przez kleszcze podczas spaceru po lesie. U wszystkich wystąpiła gorączka, dochodząca do 39 stopni C, mieli wymioty i bóle głowy. Właśnie otrzymaliśmy wyniki z laboratorium, potwierdzające, że zostali zarażeni wirusem przenoszonym przez kleszcze i wywołującym zapalenie mózgu.

W tej chorobie stosuje się leczenie objawowe. Pacjenci dostają dożylnie m.in. leki przeciw obrzękowi mózgu.

- Spotkania z kleszczem nieraz nie da się uniknąć, trudno zrezygnować z pobytu w plenerze, ale bardzo ważne jest jego szybkie usunięcie - zaznacza dr Błudzin. - Wtedy zapobiegniemy przedostaniu się wydzieliny tego pajęczaka do naszego krwiobiegu. Nie smarujmy go tłuszczem. W aptekach są specjalne zestawy do usuwania kleszczy. Po powrocie z lasu, parku, działki obejrzyjmy ciało dokładnie. Kleszcz jest wielkości główki od szpilki, łatwo go przeoczyć.

Opolanie przywieźli też groźne wirusy z podróży.

Na oddział zakaźny Szpitala Wojewódzkiego trafiła kobieta, która wrócila z Egiptu z WZW A (tzw. żółtaczka pokarmowa) i pacjentka z objawami malarii (kobieta wróciła z podróży po Afryce).
.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska