Groźnie dziś, nie lepiej jutro

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Komentarz Krzysztofa Ogioldy.

Zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i trwająca – ustawa już w Sejmie – reforma Sądu Najwyższego wywołują burzę nie tylko w szeregach opozycji. Lider PO Grzegorz Schetyna mówi wprost, że demokracja parlamentarna w Polsce znalazła się na krawędzi. Europoseł Kazimierz Ujazdowski (obecnie poza PiS-em) ostrzega, że całkowita zależność od władzy politycznej sparaliżuje sądownictwo. Niezrażony tymi głosami Jarosław Kaczyński przekonuje, że jego partia jedynie dotrzymuje obietnic wyborczych i zapewnia, że obecna władza jest demokratyczna i będą się odbywać normalne wybory.

Obawiam się, że ostatnie zdanie jest szczególnie ważne i brzemienne w skutki. Oznacza ono, że za jedną, dwie, trzy (niepotrzebne skreślić) kadencje władzę w Polsce przejmą inne partie. Nie ośmielam się prorokować, które. Ale przypuszczam, że skwapliwie też ulepią Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy itd. po swojemu, według politycznej recepty. A to oznacza słabość wymiaru sprawiedliwości na długie lata. Jestem z tego powodu smutny, ale nie jestem zdziwiony. Politycy w Polsce mają bowiem zwyczaj widzieć przyszłość tylko w perspektywie własnych rządów. Potem choćby potop. Jarosław Kaczyński nie okazał się wyjątkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska