Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w niewiarygodnych okolicznościach wywalczyła awans do finału Ligi Mistrzów. Rewanżowy mecz z Zenitem Kazań przegrała 2:3, nie wykorzystując w regulaminowym czasie gry aż siedmiu piłek meczowych. Mimo to w „złotym secie” kędzierzynianie, łącznie za dziewiątą próbą, w końcu „zamknęli” mecz i triumfowali 15:13. Prezentujemy echa tego spotkania, które na stałe zapisze się w historii polskiej siatkówki.
Wiktor Gumiński
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w niewiarygodnych okolicznościach wywalczyła awans do finału Ligi Mistrzów. Rewanżowy mecz z Zenitem Kazań przegrała 2:3, nie wykorzystując w regulaminowym czasie gry aż siedmiu piłek meczowych. Mimo to w „złotym secie” kędzierzynianie, łącznie za dziewiątą próbą, w końcu „zamknęli” mecz i triumfowali 15:13. Prezentujemy echa tego spotkania, które na stałe zapisze się w historii polskiej siatkówki.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.