Grupa E: Szwajcaria - Ekwador 2-1

Pierwsza połowa, choć kilka akcji i sytuacji było bardzo dobrych, nie dostarczyła emocji. Częściej atakowała jedenastka z Europy, ale piłkarze Ottmara Hitzfelda, nie potrafili zagrozić bramce Domingueza. Z dystansu szczęścia próbował Shaqiri, ale czynił to niecelnie lub zbyt słabo.
Tymczasem prowadzenie objął Ekwador. Ayovi wrzucił piłkę z rzutu rożnego, Valencia “uciekł" obrońcy, a ponieważ bramkarz został na linii z najbliższej odległości trafił do siatki głową.

Po przerwie podobny błąd co Benaglio popełnił jego vis a vis między słupkami rywala. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu obrońcę uprzedził wprowadzony po przerwie Mehmedi i w pierwszym kontakcie z piłką zdobył gola na 1-1.
Szwajcarzy przejęli kontrolę na boisku, ale po godzinie gry Montero i Valencia przeprowadzili składną akcję zakończoną strzałem tego drugiego. Piłka minimalnie minęła jednak słupek.

W 74 minucie znów w roli głównej na tym mundialu był sędzia, tym razem boczny. Po kolejnym dograniu w pole karne Domingueza Xhaka przeskoczył nad piłką, a Drmić trafił do siatki. W momencie podania nie był na spalonym, co wskazał sędzia.

Szwajcaria nie została skrzywdzona, gdyż zadała decydujący czas w ostatniej akcji meczu. Po przejęciu piłki faulowany był Behrami, ale sędzia pozwolił grać dalej. W efekcie Rodrigueza dośrodkował, a Sefarovic z trzech metrów trafił do siatki.

Szwajcaria - Ekwador 2-1 (0-1)
0-1 Valencia - 22., 1-1 Mehmedi - 48., 2-1 Seferović - 90.
Szwajcaria: Benaglio - Lichtsteiner, Djourou, von Bergen, Rodriguez - Shaqiri, Behrami, Xhaka, Inler, Stocker (46. Mehmedi) - Drmić (75. Seferović).
Ekwador: Dominguez - Paredes, Erazo, Guagua, Ayovi - Valencia, Gruezo, Noboa, Montero (77. Rojas) - Caicedo (70. Arroyo), Valencia.
Sędziował Ravshan Ermatov (Uzbekistan). Żółte kartki: Djourou - Paredes. Widzów: 68.351.