Grupa mieszkańców Nysy zakończyła kurs języka migowego.

Redakcja
- Robiąc tak niewiele możemy przełamać barierę ciszy i porozumieć się z głuchoniemymi - mówi nauczyciel języka migowego Sławomir Kołodziej (na zdjęciu z kursantkami).
- Robiąc tak niewiele możemy przełamać barierę ciszy i porozumieć się z głuchoniemymi - mówi nauczyciel języka migowego Sławomir Kołodziej (na zdjęciu z kursantkami). Klaudia Pokładek
Umiejętności przydadzą się w pracy i kontaktach z głuchymi.

- To było dla mnie świetne doświadczenie. Mam nadzieję, że niczego nie zapomnę i zdobyte umiejętności ułatwią mi kontakt z osobami głuchoniemymi, zwłaszcza w pracy zawodowej - mówi Angelika Milczanowska, jedna z uczestniczek organizowanego przez Wyższa Szkołę Zawodową w Nysie kursu języka migowego.

Angelika z wykształcenia jest pielęgniarką. I chociaż obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim, to jest przekonana, że po powrocie do pracy migowy będzie jak znalazł. Tym bardziej że pacjentów niemówiących bądź niesłyszących jest, wbrew pozorom, całkiem sporo. - A przecież wstępny wywiad przy przyjęciu na oddział, rozmowa z człowiekiem o dolegliwościach i branych lekach to podstawa. Trzeba w jakiś sposób się porozumieć - dodaje Milczanowska.

Stąd też między innymi cała idea kursu języka migowego, który nyska uczelnia powtarza co jakiś czas. Chodzi o to, by przeszkolić jak największą liczbę osób, urzędników, pracowników służb miejskich, policji, straży miejskiej i medyków. Dlatego słownictwo przekazywane podczas spotkań dotyczyło nie tylko życia codziennego, ale również pojęć branżowych, na przykład typowo medycznych.

W ramach zajęć kursanci mieli okazją przećwiczyć swoje umiejętności w rozmowie z głuchoniemymi

- Na początku miganie wydaje się potwornie trudne, ale pierwsze wrażenie szybko mija - uśmiecha się Angelika. - Kwestia skojarzeń i uplastycznienia rąk. No i zapamiętania tego wszystkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska