Targi nto - nowe

Grypa atakuje Opolszczyznę

fot. Paweł Stauffer
fot. Paweł Stauffer
W styczniu zachorowało 6395 osób, a w pierwszym tygodniu lutego kolejnych 3253. - Z tego 90 proc. chorych mogło być zarażonych wirusem A/H1N1 - uważa Wiesława Błudzin, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych.

U dwójki pacjentów chorych na świńską grypę doszło do ostrej niewydolności oddechowej, trafili na OIOM. Jeden przebywał w Szpitalu MSWIA, już wyzdrowiał. Drugi najpierw został przyjęty na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Szpitalu Wojewódzkim, a teraz kontynuuje leczenie na oddziale zakaźnym.

- Pacjent ten ma nadal zapalenie płuc, ale już nie musi korzystać z respiratora- dodaje Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego. - Podajemy mu leki. Pozostanie jeszcze pod kontrolą.

Zachorowania na grypę na Opolszczyźnie rosną lawinowo. W grudniu było ich 3909, a już w styczniu liczba ta uległa podwojeniu. Jedno badanie w kierunku wirusa A/H1 N1 kosztuje 350 zł. Dlatego tylko wybiórczo wykonuje się testy. Dane z początków lutego są jeszcze bardziej niepokojące.

- Aż 36 proc. przypadków grypy dotyczy dzieci do 14 lat - podkreśla Anna Matejuk, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Do zakażeń dochodzi najczęściej w przedszkolach i szkołach, czyli tam gdzie są duże skupiska ludzi. Wirus grypy przenosi się drogą kropelkową, więc wystarczy, że w przedszkolu jeden maluch kichnie na drugiego. Liczymy na to, że może wraz z rozpoczęciem ferii zimowych liczba zachorowań zmaleje. Dzieci się rozjadą i ogniska zakażeń wygasną.

Do tej pory z podejrzeniem świńskiej grypy t na oddział zakaźny Szpitala Wojewódzkiego w Opolu trafiły 33 osoby. - U 23 badania potwierdziły zakażenie wirusem A/H1N1 - mówi dr Wiesława Błudzin. - W tym roku zachorowało na grypę wyjątkowo dużo kobiet w ciąży, kilka z nich musieliśmy przyjąć na nasz oddział.

W aptekach są jeszcze dostępne szczepionki przeciwko grypie, wszystkie zabezpieczają przed A/H1N1.

- Apele o zaszczepienie się są jednak mało skuteczne - twierdzi Marek Brach, wojewódzki inspektor farmaceutyczny. - Niestety w tym sezonie skorzystało z tej skutecznej profilaktyki tylko 4 proc. Opolan. Na wypadek jeszcze większej fali zachorowań czeka też w hurtowniach odpowiedni zapas leków przeciwwirusowych.
.
- Jeśli ktoś się nie szczepił, radziłabym to zrobić - dodaje dr Błudzin. - Dzięki temu unikniemy nie tylko grypy, ale i groźnych powikłań.

Jak się chronić - porady specjalistów w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Czytaj e-wydanie »
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska