Grypa szaleje na Opolszczyźnie! Kolejki do lekarza w przychodniach

- Od kilku dni widać, że grypa się rozszalała. Przyjęliśmy kilkanaście osób z grypą i zapaleniem płuc. Najgorzej z chorobą radzą sobie osoby starsze, cierpiące na choroby przewlekłe, zwłaszcza na przewlekłe zapalenie oskrzeli i astmę oskrzelową. Ale grypa nie oszczędza żadnej grupy wiekowej. Mieliśmy też dwudziestoparolatka z 40-stopniową gorączką - mówi dr Wiesława Błudzin, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu.

W pierwszym tygodniu stycznia na grypę zachorowało 937 osób. Z każdym kolejnym tygodniem ta liczba rosła.

Ostatnie dane (8-15 lutego) mówią już o ponad 4200 chorych. To także znaczenie więcej, niż w analogicznym okresie w minionych latach.

Obecnie tzw. wskaźnik zapadalności wynosi 53, co oznacza, że tyle osób na 100 tysięcy mieszkańców zapada dziennie na grypę.

Mimo wyraźnego wzrostu zachorowań Opolanie wciąż nieźle bronią się przed grypą.

- Wciąż warto się zaszczepić, bo przeciwciała organizm wytwarza już po kilku dniach - mówi dr Wiesława Błudzin. - Należy też unikać dużych skupisk ludzkich. Jeśli ktoś już się źle czuje, to powinien zostać w domu. Należy dobrze nawadniać organizm i przebywać w przewietrzonym pomieszczeniu.

Kaszląca i kichająca osoba rozpryskuje wirusa na ok. 1,5 metra. Może w ten sposób zarazić nawet kilkanaście osób ze swego otoczenia.

Grypa szaleje. Kaszlesz i kichasz? Zostań w domu i nie zarażaj innych! - CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W SERWISIE NTO+

POLECAMY:

OPOLE W 2000 roku. Pamiętasz, jak wyglądało wtedy miasto?