Grzegorz B. odpowie za zabicie własnego ojca

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Grzegorz B. tylko częściowo przyznał się do winy.
Grzegorz B. tylko częściowo przyznał się do winy. fot. Radosław Dimitrow
24-letni Grzegorz B. usłyszał dziś (2 grudnia) w strzeleckiej prokuraturze zarzut zabójstwa własnego ojca.

Do zabójstwa doszło w niedzielę w jednym z bloków w Strzelcach Opolskich. Grzegorz. B. pił w tym dniu z ojcem alkohol. Mężczyźni w pewnym momencie się pokłócili.

24-letni syn kilkukrotnie uderzył ojca.

- Na tym etapie śledztwa mogę jedynie potwierdzić, że między mężczyznami doszło do szarpaniny - mówi Henryk Wilusz, prokurator rejonowy.

- Przesłuchaliśmy w tej sprawie sąsiadów i rodzinę. Zleciliśmy także przeprowadzenie sekcji zwłok. Zebrany przez nas materiał dowodowy wskazuje syna jako podejrzanego o zabójstwo - dodaje Wilusz.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie przyczyną śmierci 46-letniego ojca były liczne urazy głowy.

Grzegorz B. najpierw zadał mu kilka ciosów pięściami, później rzucił ojcem o kaloryfer. Gdy ten leżał na ziemi Grzegorz B. kopał go po ciele.

Rodzic nie mógł się bronić, bo od kilku miesięcy chorował. Z tego powodu miał problemy z poruszaniem się i nie opuszczał domu. Grzegorz B. zostawił krwawiącego ojca na podłodze. Mieszkańcy bloku są zszokowani.
Dzisiaj (2 grudnia) Grzegorz B. usłyszał w strzeleckiej prokuraturze zarzut zabójstwa. Mężczyzna częściowo przyznał się do winy.

Sąd zdecydował, że oskarżony będzie czekał na rozprawę za kratkami i aresztował go na 3 miesiące. Grzegorzowi B. grozi kara od 8 lat więzienia do dożywocia.

Więcej o przyczynach zabójstwa czytaj w środę w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska