Grzywna za Dwór Biskupi w Nysie

Klaudia Bochenek
Właściciel zabytku miał dwa tygodnie na rozpoczęcie prac zabezpieczających, ale palcem nie kiwnął - informuje Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków w Opolu. - Dwór Biskupi w Nysie w dalszym ciągu niszczeje.

Ale korespondencję właściciel odbiera, w związku z czym jeszcze dziś lub jutro powinien dostać pismo od konserwatora informujące o nałożeniu grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych.

Za zaniedbania w Dworze (dawnej siedzibie Spółdzielni Inwalidów) i jako przymuszenie do rozpoczęcia prac. - Karę musi zapłacić, a jeśli w ciągu dwóch następnych tygodni nie zabezpieczy zabytku, zajmei się tym ktoś inny, najprawdopodobniej gmina - tłumaczy Solisz.

Koszt zabezpieczenia okien i dachu szacowany jest na ok. 150 tys. zł. Wszystkie kary i wydatki poniesione na ochronę zabytku dołączone zostaną do dokumentacji - obciążą właściciela Dworu Biskupiego i będą podstawą do starania się na drodze sądowej odebranie mu zabytku. Zwłaszcza, że łódzka spółka ma blisko 5-milionowy dług wobec skarbu państwa za wydane niezgodnie z przeznaczeniem dotacje z Państwowego Funduszy Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska