Izabela i Mieczysław nie wyobrażają sobie życia bez podróży. Gdy na świat przyszedł ich synek wiedzieli, że czeka ich rewolucja, ale ani na sekundę nie zamierzali zwalniać tempa. Wczasy all inclusive, gdzie życie koncentruje się wokół hotelowego basenu, to nie była zabawa dla nich.
- Nie ukrywam, że trochę się baliśmy, jak to będzie z malutkim dzieckiem. Dlatego na pierwszy raz faktycznie wybraliśmy wczasy zorganizowane w Turcji - wspomina Izabela Żbikowska. - Podobało nam się, ale tylko przez jeden dzień. Później uznaliśmy jednak, że to straszna nuda - wtóruje jej Mieczysław Król.
Wyprawę ostatecznie udało się uratować, bo opolanie postanowili odkrywać uroki Alanyi na własną rękę . Maleńki Gucio okazał się idealnym kompanem. - Odetchnęliśmy z ulgą widząc, że jemu te wakacje też sprawiają radość - przyznają rodzice dziś rocznego chłopca, który w swoim krótkim życiu był już w Hiszpanii, na Maderze, w Portugalii kontynentalnej i trzy razy w Maroku.
Część wypraw połączona była z ultramaratonami, w których stratuje Mieczysław. - Nie ma nic przyjemniejszego, niż wbiec na metę, trzymając Gucia na rękach - kwituje opolanin.
Jak przygotować się do podróżowania z dzieckiem? Dlaczego podróżując z niemowlakiem można zobaczyć więcej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?